Poważne problemy gwiazdy tenisa przy porodzie. "Spisałam testament"
Naomi Osaka sposobi się do powrotu na kort. Japonka planuje wrócić do rywalizacji na początku przyszłego roku. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu 26-latka urodziła córkę. Jak się okazuje, poród był dla niej niezwykle trudnym przeżyciem.
Była liderka rankingu WTA udzieliła wywiadu portalowi instyle.com. Tenisistka opowiedziała o problemach, jakie napotkała w czasie ciąży i podczas porodu.
- Przed porodem spisałam testament. Zawsze myślałam, że jak go napiszę, to coś może mi się stać. Nie wydaje mi się, by ludzie zdawali sobie sprawę z tego, jak trudna jest ciąża. Nikt tak naprawdę o tym nie mówi. Wszyscy myślą, że to cudowne przeżycia - powiedziała.
ZOBACZ TAKŻE: Koniec kariery wielkiej tenisistki? "To byłaby katastrofa"
Kiedy Osaka była w ciąży, wykryto u niej obecność paciorkowców grupy B. To może prowadzić do posocznicy albo zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Lekarze podali jej leki, które powodują skurcz narządów płciowych. Tenisistka źle zareagowała na medykamenty i zaczęła wymiotować. Ostatecznie urodziła po 12 godzinach.
- To był najgorszy ból w moim życiu. I wiem, że jeśli przeszłam przez tamto, to przejdę przez wszystko inne w życiu - mówiła.
26-latka i jej partner raper Cordae nadali dziecku imię Shai, co po hebrajsku oznacza "prezent".
Osaka planuje wrócić na kort już na początku 2024 roku. 1 stycznia rusza turniej WTA w Brisbane. Japonka znalazła się wśród zgłoszonych zawodniczek. Później odbędzie się wielkoszlemowy Australian Open, który wygrywała w latach 2019 i 2021.
Przejdź na Polsatsport.pl