Hiszpańskie media oceniły Lewandowskiego. "Próbował na wszystkie sposoby"

Piłka nożna
Hiszpańskie media oceniły Lewandowskiego. "Próbował na wszystkie sposoby"
PAP/EPA/Juan Carlos Cardenas
Robert Lewandowski nie strzelił gola w sobotnim meczu Barcelony z Valencią

W meczu 17. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy pomiędzy Valencią a Barceloną Robert Lewandowski miał swoje szanse na zdobycie gola, ale nie wykorzystał żadnej z nich. Jego występ nie zachwycił hiszpańskich mediów, choć dziennikarze dostrzegają w jego grze pozytywne aspekty.

Sobotnie spotkanie na Estadio Mestalla w Walencji zakończyło się remisem 1:1. Gola dla Barcy w 55. minucie zdobył Joao Felix, kwadrans później wynik meczu wyrównał Hugo Guillamon.

 

Lewandowski, który przed tygodniem trafił do siatki w przegranym 2:4 meczu z Gironą, tym razem nie powiększył swojego bramkowego dorobku w LaLiga. Szanse by to zrobić miał tylko w pierwszej połowie, m.in. w 29. minucie gdy bramkarz gospodarzy Giorgi Mamardaszwili obronił jego efektowny strzał z powietrza.

 

Występ reprezentanta Polski nie mógł zachwycić hiszpańskich mediów. Te przyznały mu przeciętne oceny, choć w recenzjach występu napastnika Barcelony odnotowano pozytywne elementy w jego grze.

 

ZOBACZ TAKŻE: Czy to już kryzys? Barcelona znów bez zwycięstwa!

 

"Mundo Deportivo" określiło Lewandowskiego słowem "Participativo", co można przetłumaczyć jako "uczestniczący". "Uporczywie szukał gola. Próbował szczęścia strzałem z trzydziestu metrów, który prawie zaskoczył bramkarza Valencii, brał duży udział w grze w pierwszej połowie. Potem był mniej widoczny" - napisał sportowy dziennik z Katalonii w swoim internetowym wydaniu.

 

Dziennik "Sport" wystawił polskiemu napastnikowi notę 5 i napisał o nim: "Nie strzelił gola, ale był bardziej pod prądem niż w poprzednich tygodniach. Oddał wiele strzałów. Najlepsze było jego akrobatyczne uderzenie i jadowity strzał z 25 metrów. Grał z myślą o zdobyciu gola, ale nie trafił do siatki"

 

Określenie, którego "Sport" użył do opisania występu Lewandowskiego, to "mejorado", co oznacza tyle, że zdaniem dziennikarzy z Katalonii reprezentant Polski poprawił się w stosunku do swoich ostatnich występów.

 

Notę 5 od "Sportu" dostali też Joao Cancelo, Jules Kounde, Ilkay Gundogan, Raphinha, Ferran Torres oraz Lamine Yamal. Na szóstkę oceniono Joao Felixa, Pedriego, Frenkiego de Jonga, Alejandro Balde, Ronalda Araujo oraz Inakiego Penę.

 

Zdaniem "Marki" Lewandowski zasłużył za swoją postawę w meczu z Valencią tylko na cztery punkty w dziesięciopunktowej skali, jednak w recenzji jego gry skierowano pod adresem 35-latka kilka ciepłych słów.

 

"Próbował na wszystkie sposoby. Zabrakło mu tylko trafienia. W 10. minucie oddał groźny strzał obok słupka. Potem próbował pokonać Mamardaszwilego strzałem z dystansu. Następnie strzelał pół-przewrotką po podaniu od Gundogana, ale bramkarz Valencii obronił. Był bardzo aktywny, ale po przerwie zniknał z pola widzenia. Barcelona potrzebuje goli Polaka. Same jego starania nie wystarczają" - podsumowała "Marca" poczynania byłego piłkarza Bayernu Monachium.

 

Poza Lewandowskim na "czwórkę" ocenieni zostali również Kounde, Balde, Gundogan, Pedri i Ferran Torres. Noty 5 dostali Raphinha, Araujo i Cancelo, strzelec gola dla Barcy Joao Cancelo otrzymał "szóstkę", a de Jong i Inaki Pena - "siódemki".

 

Serwis internetowy BarcaUniversal.com przyznał reprezentantowi Polski 6,5 punktu. W uzasadnieniu napisano, że "Lewy" tym razem pokazał dużo więcej chęci do gry, ale znów nie wykorzystał kilku okazji, które powinny zostać zamienione na gole. Niższe noty od BarcaUniversal.com dostali tylko Ferran Torres (5), Kounde i Balde (po 6). Najwyżej oceniono Inakiego Penę (8).

GW, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Walia - Islandia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie