Inter się nie zatrzymuje. Kolejna wygrana

Piłka nożna
Inter się nie zatrzymuje. Kolejna wygrana
fot. PAP
Inter ucieka konkurencji

Piłkarze Interu Mediolan wygrali w Rzymie z Lazio 2:0 w 16. kolejce i umocnili się na prowadzeniu w Serie A. Mają cztery punkty przewagi nad wiceliderem Juventusem Turyn, który w piątek zremisował na wyjeździe z Genoą 1:1.

Pierwsza bramka dla Interu padła w 40. minucie, kiedy obrońca gospodarzy Czarnogórzec Adam Marusic chciał podać do własnego bramkarza, ale posłał piłkę wprost do znajdującego się przed polem karnym Lautaro Martineza. Argentyńczyk z dużym spokojem wykorzystał sytuację sam na sam, zdobywając 15 ligowego gola w tym sezonie i umacniając się na czele klasyfikacji strzelców. Zajmujący w niej drugie miejsce Domenico Berardi z Sassuolo ma dziewięć trafień.

Zobacz także: Bez zmian na szczycie tabeli Bundesligi

 

Co więcej, Martinez ma już 29 goli w Serie A w tym roku kalendarzowym, a w XXI wieku nie udało się to nikomu innemu. Po 28 mieli jego rodak Diego Milito w 2012 i Christian Vieri w 2001 roku.

 

Na 2:0 podwyższył w 66. minucie Francuz Marcus Thuram. W końcówce czerwoną kartką ukarany został obrońca gospodarzy Manuel Lazzari.

 

Inter powiększył dorobek do 41 punktów. O cztery mniej ma Juventus, który w piątek - z Wojciechem Szczęsnym (cały mecz) i Arkadiuszem Milikiem (od 68. minuty) - tylko zremisował z Genoą 1:1. Turyńczycy prowadzili po golu Federico Chiesy z rzutu karnego w 28. minucie, ale na początku drugiej połowy Szczęsnego z bliska pokonał Islandczyk Albert Gudmundsson (48. min). Rezerwowym gospodarzy był Filip Jagiełło.

 

Na trzecim miejscu jest AC Milan, który do lokalnego rywala ma dziewięć punktów straty. W niedzielę "Rossoneri" pewnie pokonali u siebie Monzę 3:0. Jedną z bramek zdobył 18-letni debiutant Jan-Carlo Simic.

 

W innym niedzielnym spotkaniu Bologna niespodziewanie ograła Romę 2:0 i awansowała na czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 28 punktów. Za jej plecami są m.in. broniące tytułu Napoli oraz Fiorentina - po 27 pkt. Rzymski zespół ma 25 i jest siódmy.

 

W barwach gospodarzy na kilka końcowych minut na boisku pojawił się Kacper Urbański, a bramkarz Łukasz Skorupski, który wystąpił w poprzednich 15 kolejkach, tym razem zasiadł na ławce rezerwowych. W kadrze Romy zabrakło zawieszonego za czerwoną kartką Nicoli Zalewskiego.

jb, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie