Nie żyje właściciel utytułowanego klubu. Dzień wcześniej zwolnił trenera i zawodników
Nie żyje Rudolf Hruby - jeden z najbogatszych Słowaków oraz właściciel hokejowego Slovanu Bratysława. Współzałożyciel znanej firmy z branży cyberbezpieczeństwa zmarł dzień po tym jak podjął decyzję o zwolnieniu szkoleniowca zespołu - Vladimira Ruzicki oraz dwóch zawodników.
Hruby zmarł w czwartkowy wieczór 14 grudnia, ale informacja o jego śmierci została upubliczniona dopiero dwa dni później. Nie podano przyczyny zgonu jednego z najbogatszych Słowaków. 69-letni miliarder był współzałożycielem firmy Eset zajmującej się szeroko pojętymi rozwiązaniami informatycznymi.
ZOBACZ TAKŻE: Prezes polskiego klubu ciężko pobity! Walczy o życie w szpitalu
Hruby był większościowym właścicielem hokejowego Slovana Bratysława od 2020 roku przejmując borykający się z problemami finansowymi klub z rąk Juraja Sirokiego. Był również członkiem Komitetu Wykonawczego Słowackiego Związku Hokeja na Lodzie.
Slovan pożegnał Hrubego na łamach własnej strony internetowej podając do wiadomości publicznej druzgocący komunikat.
„HC SLOVAN Bratislava składa w imieniu wszystkich swoich zawodników, pracowników i fanów szczere kondolencje rodzinie, przyjaciołom oraz znajomym Rudolfa Hrubego. Cześć jego pamięci” – napisano na stronie Slovana.
Klub ze stolicy Słowacji nie miał najlepszego czasu w ligowych rozgrywkach zajmując przedostatnie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nad ostatnim klubem z Humenne mają siedem punktów przewagi. Między innymi to było powodem zwolnienia Vladimira Ruzicki ze stanowiska głównego trenera. Według informacji medialnych utytułowany Czech został zwolniony na dzień przed śmiercią Hrubego wraz z dwójką zawodników - Chrisem Brownem i Shawnem Lalonde. Klub potwierdził rozstanie z hokeistami, natomiast nadal milczy w sprawie szkoleniowca.
