Krystian Dziubiński: Reprezentuję całą polską drużynę hokejową
Ostatnim polskim hokeistą, który był nominowany do tytułu Najlepszego Sportowca był Mariusz Czerkawski. To nie jest żadne zaskoczenie, ale zaskoczeniem jest fakt, że miało to miejsce w 1997 roku. Aż 26 lat musiało czekać środowisko hokejowe, aby w gronie kandydatów w 89. Plebiscycie Przeglądu Sportowego i Polsatu na Najlepszego Sportowca 2023 roku znalazł się przedstawiciel hokeja na lodzie.
Kapitan reprezentacji Polski Krystian Dziubiński, a więc drużyny, która w maju wywalczyła awans do hokejowej Elity po 22 latach przerwy, kandyduje do tytułu Sportowca Roku 2023.
To było wielkie święto hokeja w Polsce, bo po 22 latach nasza reprezentacja zagra ponownie w Elicie światowego hokeja. Mało kto na was stawiał, bo ten awans wywalczyliście w ciągu dwóch lat, wspinając się z trzeciego poziomu na sam szczyt w tej hokejowej hierarchii.
Zgadza się, ale ciągle nam mało. Mamy bardzo dobrą drużynę, która wydaje mi się, że może zajść bardzo daleko zarówno w przyszłorocznych mistrzostwach świata i utrzymać się na tym poziomie jak i w kwalifikacjach olimpijskich.
ZOBACZ TAKŻE: Terminarz PŚ w skokach 2023/2024
Jako beniaminek w kwietniowych mistrzostwach świata Dywizji IA, które odbyły się w Wielkiej Brytanii, nie byliście faworytem, ale jechaliście na ten turniej z jasno wytyczonym celem – wywalczyć awans i ten plan w znakomitym celu zrealizowaliście.
Od początku byliśmy świadomi po co tam jedziemy. Zebrała się naprawdę grupa świetnych ludzi, do tego sztab trenerski pomógł nam i zrobił wszystko co mógł, duży wkład w ten awans miał także nasz sztab medyczny, lekarze, fizjoterapeuci – wszyscy byliśmy po tej samej stronie. Wiedzieliśmy, że jest to jeden z ostatnich momentów dla zawodników, którzy że tak powiem mają „większy” pesel, żeby osiągnąć coś i udowodnić, że to miejsce jest dla nas.
Co było siłą tej reprezentacji, że te wasze zapowiedzi przekuliście w czyn.
Wydaje mi się, że wszyscy byli głodni tego sukcesu. Troszeczkę spowolnił nas koronawirus, dwukrotnie odwołano mistrzostwa świata. Byliśmy tym faktem źli sami na siebie, że po porażce w Tallinie z Rumunią zostajemy tak nisko, gdzie wiedzieliśmy że ten nasz hokej na to nie zasługuje i po prostu przez te dwa lata „kipiała” w nas ta energia oraz siła i pracowaliśmy na tyle mocno wiedząc, że ten cel jest w naszym zasięgu.
Jak oceniasz ten mijający 2023 rok pod względem sportowym?
Od razu na początku chciałbym zaznaczyć, że nie byłoby mnie tutaj gdyby nie cała wspaniała drużyna, która dała mi tę możliwość, a ja byłem tylko jednym z puzzli, który akurat pasował w tym miejscu. To jest zasługa całej drużyny, że ja tutaj jestem i reprezentuję całą polską drużynę hokejową.
Prawdziwy kapitan z okrętu schodzi ostatni. Czym jest dla Ciebie ta nominacja, bo wreszcie jest głośno o polskim hokeju na lodzie. Piękna dyscyplina, ale w ostatnich latach trochę zapomniana.
Wydaje mi się, że nie jest to może szczyt marzeń, bo trzeba by było wygrać ten plebiscyt, ale konkurenci są naprawdę z wysokiej półki. Sama nominacja do „top 20” jest naprawdę zaszczytem, jest się czym chwalić i jestem z tego bardzo dumny. Będę się starał żeby środowisko hokejowe pomogło mi i całemu naszemu środowisku hokejowemu w osiągnięciu jak najlepszego celu, aby popchnąć tę dyscyplinę do przodu. Przed nami piękne mistrzostwa świata w Ostrawie i Pradze. Wiem o tym, że dużo kibiców z Polski przyjedzie do Czech, liczą na nas, a my postaramy się ich nie zawieść.
My także w was wierzymy. Po dwudziestu dwóch latach przerwy ponownie zagracie w Elicie. Nie da się ukryć, że tam nie będziecie faworytem. Z jakim celem chcecie pojechać na ten turniej do naszych południowych sąsiadów i o co chcecie walczyć?
Przede wszystkim chcemy się dobrze przygotować fizycznie do tych spotkań i czekać na swoją szansę, bo jest siedem meczów w krótkim odstępie czasu i tam każdy detal będzie miał znaczenie. Wierzę w to, że tak jak na te mistrzostwa byliśmy świetnie przygotowani, tak na następne wytrzymamy to tempo, bo jest to dla nas coś nowego. Lubimy jednak takie wysokie cele i naprawdę sądzę, że chłopaki nie mogą się doczekać tego turnieju.
Przejdź na Polsatsport.pl