Mistrz Europy szczerze o zespole PlusLigi. "Żaden klub na świecie by tego nie zrobił"
Srećko Lisinac, mistrz Europy z 2019 roku, trafił przed bieżącym sezonem do Projektu Warszawa, ale z powodu kontuzji nie zadebiutował jeszcze w ekipie ze stolicy. Siatkarz wypowiedział się o swojej sytuacji na łamach serbskich mediów.
31-letni środkowy, który z Projektem podpisał roczny kontrakt, doznał kontuzji w końcówce poprzedniego sezonu, gdy z Itasem Trentino walczył o mistrzostwo Włoch.
ZOBACZ TAKŻE: Słynny siatkarz spotkał się z papieżem. "Co za niesamowity dzień"
- W pierwszym spotkaniu finałowym poczułem ból w plecach, jednak adrenalina i chęć zdobycia pierwszego w karierze mistrzostwa Włoch zadziałały tak, że początkowo nie zwracałem na to uwagi. Po drugim secie ból był już nie do zniesienia. Opuściłem parkiet, przeszedłem rezonans magnetyczny, a lekarze powiedzieli mi, że jeśli chcę szybko wrócić do gry, muszę jak najszybciej przejść operację. Prognozy były bardzo optymistyczne, bo do gry miałem wrócić już na ostatnie spotkanie finałowe. Tak się jednak nie stało. Przepraszam, że nie mogę wyjść na boisko i grać. Gdybym wiedział, ile czasu to wszystko zajmie, być może nie zdecydowałbym się na operację - powiedział Lisinac w podcaście "Serviranje sa Ivanom i Vemom".
Serbski siatkarz podkreślił, że jest niezwykle wdzięczny Projektowi, który - wiedząc o jego problemach zdrowotnych - podpisał z nim kontrakt i od początku aktywnie wspiera go w walce o powrót do gry.
- Muszę podziękować klubowi z Warszawy, który zaakceptował fakt, że przychodzę z kontuzją i robi wszystko, aby mi pomóc. Żaden klub na świecie by czegoś takiego nie zrobił - zaznaczył Srećko Lisinac.
Srećko Lisinac ma na swoim koncie występy w polskich drużynach (AZS Częstochowa i PGE Skra Bełchatów). Wraz z bełchatowskim klubem świętował wiele sukcesów, jak choćby mistrzostwo Polski w 2018 i Puchar Polski w 2016 roku. Serb może również pochwalić się mistrzostwem Niemiec, zdobytym z Berlin Recycling Volleys w 2014 roku. Od 2018 roku Lisinac reprezentował Itas Trentino, z którym wygrał Klubowe Mistrzostwa Świata (2018), a swoją przygodę z włoskim klubem zwieńczył mistrzostwem kraju w sezonie 2022/23.
Przejdź na Polsatsport.pl