Jak on tego nie trafił? Niewiarygodne pudło w hicie (WIDEO)
Środowy hit Orlen Superligi nie zawiódł. Spotkanie pomiędzy Industrią Kielce a Orlen Wisłą Płock trzymało w napięciu do ostatniej minuty. Ostatecznie po komplet punktów sięgnęli "Nafciarze". Goście wygrali różnicą jednej bramki.
Spotkania pomiędzy Industrią Kielce a Orlen Wisłą Płock to mecze kluczowe w kontekście walki o tytuł mistrza Polski. Po środowym starciu bliżej trofeum znajdują się "Nafciarze" którzy pokonali odwiecznych rywali na ich terenie 29:28.
ZOBACZ TAKŻE: Ogromne emocje na szczycie ORLEN Superligi! Zadecydowała bramka w ostatniej sekundzie
Środowe spotkanie do końca trzymało kibiców w napięciu, bo obie drużyny do ostatniej piłki miały szansę na zwycięstwo. W takich meczach każda akcja jest na wagę punktów i mimo, że kielczanie robili wszystko, aby dogonić rywali, to drużyna z Płocka zgarnęła pełną pulę.
Przy stanie 14:17 dla gości doszło do sytuacji, której kielczanie mogą żałować jeszcze przez kilka dni po zakończeniu środowego spotkania. Gospodarze wyszli z kontrą i mieli szansę wykorzystać to, że płocczanie grają bez bramkarza. Po przejęciu piłki w stuprocentowej sytuacji znalazł się Arkadiusz Moryto. Reprezentant Polski nie trafił jednak na pustą bramkę.
Przejdź na Polsatsport.pl