Kolejna porażka Barcelony! Grał Lewandowski (WIDEO)
Nie poprawili humorów na święta swoim fanom piłkarze "Dumy Katalonii". W ostatnim w tym roku spotkaniu podopieczni Xaviego Hernandeza przegrali 2:3 z meksykańskim Club America.
Można zakładać, że gdyby decyzja o rozegraniu towarzyskiego meczu z Club America należała tylko do piłkarzy, Robert Lewandowski i spółka woleliby udać się już na świąteczny odpoczynek. Kataloński klub nie jest jednak w najlepszej kondycji finansowej, a za spotkanie rozegrane w Dallas miał otrzymać nawet do pięciu milionów euro.
ZOBACZ TAKŻE: Kibice przywitali Roberta Lewandowskiego! Reakcja nie pozostawia złudzeń
Na amerykańskiej ziemi szansę zaprezentowania się w szerszym wymiarze czasowym dostali głównie rezerwowi. Wszak Barcelona zaledwie dwa dni wcześniej rywalizowała w lidze hiszpańskiej z Almerią. W pierwszym składzie zagrali m.in. Lamin Yamal czy Marc Guiu, wspierani przez bardziej doświadczonych Andreasa Christensena i Joao Felixa. Robert Lewandowski rozpoczął mecz na ławce rezerwowych.
Rywalem "Dumy Katalonii" była ekipa Club America, czyli jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w Ameryce Północnej. Popularni "Azulcremas" mają na swoim koncie chociażby czternaście mistrzostw Meksyku oraz siedem (rekordziści) triumfów w Lidze Mistrzów CONCACAF.
Nie powinien więc zbytnio dziwić fakt, że tak doświadczony zespół poradził sobie z występująca w rezerwowym zestawieniu Barceloną. Bramki dla Club America zdobyli Julian Quinones (dwie) i Henry Martin. Trafieniami dla "Blaugrany" podzielili się zaś Yamal i Guiu.
Robert Lewandowski pojawił się na placu gry w 76. minucie i nie wyróżnił się niczym godnym odnotowania. Teraz kapitan reprezentacji Polski może udać się na zasłużony odpoczynek.
FC Barcelona - Club America 2:3 (2:1)
Bramki: Lamin Yamal 6, Marc Guiu 28 - Julian Quinones 12, 50, Henry Martin 82
Przejdź na Polsatsport.pl