Austriak zwycięzcą slalomu w Madonna di Campiglio. Polak ostatni
Marco Schwarz wygrał slalom alpejskiego Pucharu Świata we włoskiej Madonna di Campiglio. Austriak objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej sezonu. Michał Jasiczek po pierwszym przejeździe został sklasyfikowany na 53. miejscu i odpadł z dalszej rywalizacji.
Schwarz po pierwszej części piątkowej rywalizacji zajmował szóstą pozycję i tracił równo pół sekundy do prowadzącego Francuza Clementa Noela. W drugim przejeździe Austriak nie tylko odrobił straty do lidera, ale drugiego na mecie mistrza olimpijskiego wyprzedził o 0,25 s. Ostatnie miejsce na podium zajął Brytyjczyk David Ryding - strata 0,39 s.
ZOBACZ TAKŻE: Wyjątkowy wywiad z Natalią Maliszewską drugiego dnia Świąt w Polsat Sport
Jedyny Polak w stawce, Michał Jasiczek, pierwszy przejazd ukończył na 53. miejscu (strata 3,93 s do lidera), ostatnim spośród zawodników, którzy dotarli do mety. Szesnastu alpejczyków wypadło z trasy na tym etapie rywalizacji.
Schwarz objął prowadzenie zarówno w klasyfikacji generalnej PŚ, w której wyprzedził Szwajcara Marco Odermatt jak w punktacji slalomu. Ten niezwykle wszechstronny narciarz po trzech drugich miejscach w sezonie zanotował swoje pierwsze zwycięstwo tej zimy.
Puchar Świata w narciarstwie alpejskim mężczyzn będzie kontynuowany w przyszłym tygodniu, we włoskim Bormio. Alpejczycy w czwartek będą rywalizowali w zjeździe, a dzień później w supergigancie.
Przejdź na Polsatsport.pl