Koszmarna Wigilia reprezentanta Polski. Zmarnował karnego w 90. minucie
Adam Buksa z całą pewnością nie zaliczy tegorocznej Wigilii do udanych. Nie dość, że reprezentant Polski miał tego dnia mecz ligowy, to jeszcze... zmarnował w nim rzut karny!
27-letni napastnik, który w letnim okienku transferowym przeniósł się na zasadzie wypożyczenia z francuskiego RC Lens do tureckiego Antalyasporu, rozegrał 24 grudnia wyjazdowe spotkanie przeciwko Adanie Demirspor. Mecz ułożył się po myśli gospodarzy, którzy już do przerwy prowadzili 2:0 po golach Babajide Akintoli oraz Emrego Akbaby.
ZOBACZ TAKŻE: Jest kara dla prezesa, który pobił sędziego
W 85. minucie drużyna z Antalyi zdobyła - za sprawą Erdogana Yesilyurta - kontaktową bramkę, a w 90. minucie mogła doprowadzić do wyrównania po tym, jak sędzia główny podyktował rzut karny za faul Benjamina Stamboulego na Veyselu Sarim. Do ustawionej na jedenastym metrze piłki podszedł Adam Buksa, ale reprezentant Polski fatalnie przestrzelił, przenosząc futbolówkę nad poprzeczką.
Drużyna Antalyasportu (w barwach której całe spotkanie rozegrał również Jakub Kałuziński) przegrała 1:2 i po 18 kolejkach tureckiej Super Lig ma na koncie 24 punkty i plasuje się na 8. miejscu w tabeli.
Przejdź na Polsatsport.pl