Dramat koszykarskiego klubu! Hala poszła z dymem
Do tragicznej sytuacji doszło w Dunkierce. Doszczętnie spłonęła tam hala, w której swoje mecze rozgrywa zespół koszykarski - BCM Gravelines-Dunkerque.
Według informacji podanych przez francuskie media do całego zajścia miało dojść około południa w poniedziałek 25 grudnia. Ogień zaprószony miał zostać na zjeżdżalni basenu w sportowym kompleksie Sportica w Dunkierce. Po chwili okazało się, że pożar jest nie do opanowania.
ZOBACZ TAKŻE: Rodzina rozsiana po świecie, kąpiele w morzu zimą i fatalne drogi. Co słychać u trenera polskich koszykarzy?
Głos w tej sprawie zabrał prezes koszykarskiego klub, który obecnie rywalizuje na najwyższym szczeblu rozgrywkowym we Francji - BCM Gravelines-Dunkerque. Warto przypomnieć, że zawodnicy tego zespołu właśnie w hali, którą pochłonął ogień, rozgrywali swoje domowe mecze.
- Wszystko poszło z dymem: sala treningowa, sala meczowa, siłownia, pomieszczenie ze sprzętem, pomieszczenie mieszkalne i zapasy. To niewiarygodne, to nasze narzędzie pracy - powiedział Herve Beddeleem w rozmowie z BFM TV.
Jak poinformowano, mimo ogromnej skali pożaru, na szczęście nikt nie ucierpiał.
Przejdź na Polsatsport.pl