Tragiczne wieści. Prezes polskiego klubu zmarł w wyniku brutalnego pobicia
Smutną wiadomość przekazał MKS Piaseczno. Zmarł Jacek Krupnik. Prezes klubu miał 58 lat. Przypomnijmy, że działacz został pobity podczas spotkania powigilijnego 15 grudnia. W sprawie zatrzymano już podejrzanych.
Do zdarzenia doszło około godziny 23.00 w klubie Blu w Piasecznie, w którym prezes Krupnik spotkał się ze znajomymi po wigilii firmowej. Z niewyjaśnionych jeszcze powodów doszło tam do bójki, w wyniku której działacz został skatowany przez trzech mężczyzn narodowości ukraińskiej. Do sprawy zatrzymano również dwóch Polaków, kolegów prezesa z pracy, gdyż zdarzenie zostało wstępnie zaklasyfikowane jako bójka. Krupnik został przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł operację czaszki. Ponadto miał poważne obrażenia płuc i nerek. Lekarze przez kilka dni walczyli o jego życie, lecz ostatecznie nie udało się go uratować. Prezes MKS Piaseczno zmarł w poniedziałek w wieku 58 lat.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje legenda polskiego klubu. "Wzór przywiązania do barw"
"Żegnaj Przyjacielu, na zawsze pozostaniesz w naszych sercach" - czytamy we wpisie piaseczyńskiego klubu.
Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. "Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku tego postępowania wobec wszystkich podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji oraz zakazy kontaktowania się z innymi podejrzanymi i świadkami. Nadto wobec osób z Ukrainy orzeczono zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem ich paszportów" - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onetem" rzecznik prokuratury okręgowej w Warszawie.
Krupnik pełnił funkcję prezesa MKS Piaseczno od 2012 roku, a zatem od reaktywacji klubu. Piłkarzem drużyny jest jego młodszy syn Łukasz, a do niedawna w rezerwach MKS-u grał również jego starszy syn, Mateusz.
Przejdź na Polsatsport.pl