Tragedia w świecie boksu. Nie żyje 29-letni zawodnik
Bokserski świat jest pogrążony w żałobie. Odszedł Cen Kilic, turecki pięściarz uważany za jednego z najlepszych w swoim kraju.
„Dowiedzieliśmy się o śmierci jednego z naszych byłych krajowych bokserów. Życzymy wytrwałości krewnym pogrążonym w żałobie. Spoczywaj w pokoju” - napisał Eyup Gozgec, prezes Tureckiej Federacji Bokserskiej.
ZOBACZ TAKŻE: Emocjonalny wpis Kowalczyk-Tekieli. "Najgorsze minuty, godziny, dni"
„Nigdy nie sądziłem, że napiszę coś takiego. Jestem w szoku. RIP Cem Kilic, pierwszy wojownik, który zaryzykował i dał mi szansę. Przeprowadził się z Niemiec do Los Angeles, mieszkał ze mną 7 lat i był częścią mojej rodziny” - napisał na Facebooku były menadżer Kilica, Shane Shapiro.
Według informacji podanych przez portal boxingscene.com przyczyną śmierci tureckiego boksera było przedawkowanie narkotyków.
Kilic urodził się 6 czerwca 1994 roku w Neustadt w Niemczech, ale w wieku 19 lat przeniósł się do USA i tam trenował w Los Angeles.
Jego ostatnia walka miała miejsce w sierpniu 2022 roku. Wówczas wygrał jednogłośną decyzją z Marco Delgado.
W ostatnich latach Kilic zmagał się z uzależnieniem od substancji psychoaktywnych oraz problemami ze zdrowiem psychicznym.
Przejdź na Polsatsport.pl