Norwegowie rozmawiali z Kubackim, padło pytanie o żonę. Wymowne słowa

Karolina PotrykusZimowe
Norwegowie rozmawiali z Kubackim, padło pytanie o żonę. Wymowne słowa
fot. PAP
Dawid Kubacki

Dawid Kubacki nie dokończył poprzedniego sezonu Pucharu Świata. Jego żona trafiła wówczas do szpitala i utytułowany skoczek wrócił do Polski, by ją wspierać. Tegoroczne zawody rozpoczął już normalnie, a teraz odpowiedział na pytanie o stan swojej drugiej połówki.

Gdy w marcu Marta Kubacka trafiła do szpitala i lekarze zaczęli walczyć o jej życie, Dawid Kubacki natychmiast rzucił wszystko i pojechał do szpitala ją wspierać. To, że miał szansę na podium Pucharu Świata, przestało mieć w takiej sytuacji jakiekolwiek znaczenie. Na szczęście żonę wybitnego skoczka udało się uratować.

 

ZOBACZ TAKŻE: Co za skandal! Prezydent CEV na gali w Moskwie. I te słowa o Rosji

 

Kubacki przez brak udziału w ostatnich dwóch konkursach stracił trzecią pozycję w sezonie 2022/2023. Bardzo szlachetnie zachował się wówczas jego kolega ze skoczni, Anze Lanisek. Słoweniec, który wyprzedził naszego brązowego medalistę olimpijskiego, wniósł ze sobą na podium jego tekturową podobiznę. Ten wspaniały gest szeroko odbił się w mediach.

 

Na szczęście nowe rozdanie Kubacki mógł rozpocząć ze spokojem. Wprawdzie forma "Biało-Czerwonych" jest bardzo daleka od ideału, ale, jak dowiedzieć się można z wywiadu udzielonego przez Kubackiego norweskiemu Dagbladet, ze zdrowiem jego żony wszystko jest w porządku. 

 

- W tej chwili sytuacja jest dość stabilna. Żona czuje się dobrze i jest w domu z dziećmi. Wszystko jest na dobrej drodze. Może nie jest idealnie, ale jest ok. Gdyby coś było nie tak, zostałbym w domu - powiedział Norwegom skoczek.

 

Kubacki zajmuje obecnie 23. miejsce w Pucharze Świata. 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie