Nieprzyjemne zdarzenie w meczu PlusLigi. Komisarz trafił do szpitala
W drugim secie meczu 14. kolejki PlusLigi pomiędzy Eneą Czarnymi Radom a Barkomem Każany Lwów doszło do nieprzyjemnego incydentu. W wyniku akcji w obronie siatkarza lwowskiej drużyny Mousse'y Gueye'a, który po odbiciu piłki wpadł w stolik sędziowski, ucierpiał komisarz zawodów Marek Brandt.
Do zdarzenia doszło na początku drugiej partii, przy wyniku 3:1. Gueye popędził za niedokładnie przyjętą przez jednego ze swoich kolegów piłką. Zdążył ją podbić - zrobił to kilka metrów za linią boczną boiska, a następnie rozpędzony wpadł na stolik sędziowski, przy którym siedział m.in. komisarz zawodów. Po zakończeniu akcji środkowy Barkomu Każany podszedł do stolika i przeprosił siedzące tam osoby.
ZOBACZ TAKŻE: Duża niespodzianka! Lider PlusLigi rozbity
Po drugim secie komentujący mecz Marek Magiera poinformował, że Brandt dość mocno ucierpiał w wyniku zajścia. - Nie obędzie się bez wizyty w szpitalu. Jest podejrzenie, że coś niedobrego stało się z żebrami - powiedział Magiera. Dodał, że Brandt udał się na badania do szpitala, a w roli komisarza zastąpił go Andrzej Skorupa. Komentator Polsatu Sport życzył też poszkodowanemu dużo zdrowia.
Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny Enei Czarnych Radom 3:1 (25:19, 25:14, 21:25, 25:18).
Przejdź na Polsatsport.pl