Świątek dostała pytanie o Sydney. Zaskoczyła: "Plaża już na nas czeka"
Świątek dostała pytanie o Sydney. Zaskoczyła: "Plaża już na nas czeka"
Iga Świątek - Qinwen Zheng 2:0. Skrót meczu
Reprezentacja Polski zapewniła sobie awans do półfinału United Cup. To oznacza, że Iga Świątek, Hubert Hurkacz i spółka przeniosą się z Perth do Sydney. Liderka światowego rankingu nie ukrywała, że cieszy się na wizytę w tym mieście.
Polacy bardzo dobrze radzili sobie w fazie grupowej United Cup, pokonując najpierw Brazylijczyków, a następnie Hiszpanów. W świetnym stylu awansowali do ćwierćfinału, w którym czekali na nich Chińczycy.
ZOBACZ TAKŻE: Udany powrót Rafaela Nadala! Pewne zwycięstwo
Najpierw swój mecz wygrał Hubert Hurkacz, który pokonał 6:3, 6:4 Zhizhena Zhanga. Później na kort weszła Świątek. Liderka światowego rankingu również wywiązała się z zadania, ogrywając Qinwen Zheng 6:2, 6:3. To z kolei oznaczało, że Polacy awansowali do półfinału - bez względu na wynik gry mieszanej.
Tuż po zakończeniu swojego pojedynku Świątek udzieliła wywiadu reporterce United Cup. Ta zapytała tenisistkę o stosunek do Sydney, w którym Polacy rozegrają półfinał. - To niesamowite miejsce. Cieszę się, że lecimy wkrótce do Sydney, zwłaszcza że trener powiedział nam, że będziemy mieli trzy dni wolnego. Plaża już na nas czeka - powiedziała liderka światowego rankingu.
Dziennikarka dopytała, czy Polacy mają już plan na pierwszy wieczór w Sydney. - Nie wiem, muszę zapytać członków zespołu. Na razie wszyscy byliśmy skupieni na grze, więc nawet o tym nie myślałam. Może wybierzemy się dziś razem do restauracji - stwierdziła raszynianka.
Na koniec Świątek odniosła się do polskich fanów. Po raz kolejny podziękowała im za doping. - Większość stadionu jest wypełniona polskimi kibicami. Dziękuję za to, że jesteście, że wspieracie. Atmosfera jest świetna. Mam nadzieję, że będę mogła przyjeżdżać tutaj przez wiele kolejnych lat - podkreślała zawodniczka.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl