Skuteczny Sochan nie uchronił Spurs od porażki
Jeremy Sochan zdobył 12 punktów dla San Antonio Spurs, a jego drużyna przegrała na wyjeździe z Memphis Grizzlies 98:106. To była 28. w obecnym sezonie ligi NBA porażka koszykarzy z Teksasu, którzy wygrali tylko pięć meczów.
Sochan wyszedł do gry w pierwszej piątce i przebywał na parkiecie 28 minut. W tym czasie trafił cztery z sześciu rzutów z gry oraz trzy z czterech wolnych. Jego statystyki uzupełniają dwie zbiórki, dwa bloki, jedna asysta i jedna strata. Popełnił też jeden faul.
ZOBACZ TAKŻE: Polacy awansowali do półfinału United Cup! Wspaniała gra Hurkacza i Świątek
Spotkanie było wyrównane do połowy trzeciej kwarty. Od tego momentu Grizzlies zaczęli budować przewagę, którą sięgnęła aż 18 punktów. W końcówce ich prowadzenie nawet przez moment nie było zagrożone.
"Nie możemy popełniać 16 strat. Zagraliśmy całkiem niezły mecz. Wielu chłopaków spisało się bardzo dobrze, ale musimy pozostawać bardziej skupieni" - powiedział trener Spurs Gregg Popovich.
Gospodarzy do wygranej poprowadził Ja Morant, który zanotował 26 punktów i 10 asyst. Desmond Bane dołożył 24 pkt.
W szeregach Spurs najlepszy był Francuz Victor Wembanyama - 20 pkt, siedem zbiórek i cztery bloki.
Spurs z bilansem 5-28 zajmują ostatnie, 15. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Grizzlies (11-22) są na 13. pozycji.
Przejdź na Polsatsport.pl