Aryna Sabalenka nie miała litości! Rywalka upokorzona
Aryna Sabalenka bez większych problemów wygrała swój drugi mecz podczas tegorocznego turnieju w Brisbane. Lin Zhu w starciu z wiceliderką rankingu zwyciężyła w zaledwie jednym gemie.
Mecz rozpoczął się niespodziewanie, bo już na początku pochodząca z Chin zawodniczka była w stanie przełamać wyżej notowaną oponentkę. Radość Zhu nie trwała jednak zbyt długo. Białorusinka zaczęła dominować na korcie i w lekko ponad pół godziny wygrała kolejne sześć gemów, tym samym zapewniając sobie zwycięstwo w pierwszym secie.
ZOBACZ TAKŻE: Zły dzień Magdy Linette. Porażka również w deblu
Wiceliderka rankingu WTA nie miała zamiaru osiadać na laurach. Chociaż Zhu próbowała postawić się Sabalence, to 25-latka okazała się dla niej zbyt mocna. Pochodząca z Białorusi tenisistka przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę w drugiej części pojedynku, nie przegrywając ani jednego gema.
Warto przypomnieć, że był to drugi mecz Sabalenki podczas tegorocznego turnieju w Brisbane. W pierwszym starciu pokonała Lucię Bronzetti. Kolejną oponentką jednej z największych rywalek Igi Świątek będzie Daria Kasatkina.
Aryna Sabalenka - Lin Zhu 6:1, 6:0
Przejdź na Polsatsport.pl