FC Barcelona wymęczyła zwycięstwo. Robert Lewandowski nie dograł meczu do końca

Piłka nożna
FC Barcelona wymęczyła zwycięstwo. Robert Lewandowski nie dograł meczu do końca
Fot. PAP/EPA
FC Barcelona wymęczyła zwycięstwo. Robert Lewandowski nie dograł meczu do końca

FC Barcelona nie bez problemów pokonała Las Palmas w spotkaniu 19. kolejki La Liga. Mecz zakończył się wynikiem 2:1, a gola na wagę zwycięstwa dla podopiecznych Xaviego Hernandeza strzelił w doliczonym czasie gry z rzutu karnego Ilkay Gundogan. Robert Lewandowski zaliczył kolejny bezbarwny występ i został zmieniony w 72. minucie meczu.

Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła w 12. minucie gry i było to trafienie dla gospodarzy. Sandro Ramirez zagrał piłkę w pole karne do nabiegającego Munira El Haddadiego. Marokańczyk wyprzedził Inakiego Penę i posłał futbolówkę do siatki. Wydawało się, że strata bramki podziała na piłkarzy Blaugrany mobilizująco. Nic bardziej mylnego. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Real oddał go za bezcen. Dziś jest warty 100 milionów!

 

"Duma Katalonii" nie była w stanie stworzyć większego zagrożenia pod bramką Alvaro Vallesa. Co prawda piłkarze Xaviego dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie przełożyło się to na dogodne sytuacje do strzelenia gola. Z kolei Las Palmas szukało swoich szans po szybkich atakach, ale również bezskutecznie. Do przerwy gospodarze utrzymali jednobramkowe prowadzenie. 

 

Po zmianie stron Barcelona ruszyła do ataku. Poszukiwania gola wyrównującego przyniosły skutek w 56. minucie gry. Jeden z obrońców Las Palmas wybił piłkę w taki sposób, że ta odbiła się od głowy Lewandowskiego, po czym spadła pod nogi Sergiego Roberto. Kapitan "Dumy Katalonii" zagrał do Ferrana Torresa, który posłał futbolówkę do siatki. 

 

Barcelona kontynuowała działania ofensywne, lecz długo nie przynosiły one efektów. W 72. minucie meczu Xavi zdecydował się na zdecydowane kroki. Boisko opuścili Raphinha i Lewandowski, a ich miejsca zajęli Lamine Yamal i Joao Felix. Z czasem Las Palmas zaczęło coraz częściej dochodzić do głosu. Bliscy zdobycia bramek byli Mika Marmol i Marc Cardona. 

 

W 79. minucie meczu w barwach "Dumy Katalonii" zadebiutował Vitor Roque. Utalentowany Brazylijczyk zmienił Ferrana Torresa. Kiedy wydawało się, że nic w tym spotkaniu już się nie wydarzy i po końcowym gwizdku na tablicy wyników będzie widniał remis, Daley Sinkgraven odepchnął w polu karnym Gundogana. Sędzia odgwizdał rzut karny i ukarał Holendra czerwoną kartką. Sam poszkodowany podszedł do piłki i wykorzystał "jedenastkę". 

 

Później jeszcze Roque mógł podwyższyć prowadzenie, ale nowemu nabytkowi Barcelony zabrakło skuteczności. Ostatecznie "Duma Katalonii" utrzymała korzystny rezultat i dopisała do swojego dorobku trzy punkty. 

 

Las Palmas - FC Barcelona 1:2 (1:0)

Bramki: Munir 12 - Ferran Torres 56, Gundogan 90+3 (rz.k.)

mtu, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie