Gigantyczne zamieszanie. Sędzia nie wytrzymał! "Zaraz polecą kartki. Dajcie nam pracować" (WIDEO)
Do bardzo dużego zamieszania doszło w końcówce trzeciego seta szlagierowego meczu pomiędzy Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle a Jastrzębskim Węglem. W pewnym momencie arbiter spotkania, aby opanować gorącą atmosferę, zaczął groził zawodnikom kartkami.
"Zaraz polecą kartki! Dajcie nam pracować!" - grzmiał z wieżyczki sędziowskiej rozjemca szlagieru PlusLigi. W końcówce trzeciego seta, podobnie jak w całym meczu, emocji nie brakowało. W jednej z sytuacji do rozstrzygnięcia, komu należy przyznać punkt, potrzebna była wideoweryfikacja challenge. O nią poprosił sam arbiter, który nie był pewien podjęcia decyzji.
Sytuacja dotyczyła przejścia dołem zawodnika ZAKSY, Bartosza Bednorza. Obie drużyny dochodziły swoich racji. Jastrzębianie uważali, że gospodarze popełnili błąd, bo piłka ciągle była w grze, mimo że znajdowała się poza boiskiem. Z kolei wicemistrzowie kraju uważali, że akcja była już zakończona.
ZOBACZ TAKŻE: Ważny gość na trybunach podczas hitowego meczu PlusLigi! Obserwował swoich podopiecznych
Wideoweryfikacja trwała bardzo długo. Siatkarze powoli zaczęli nie wytrzymywać napięcia, tym bardziej, że ważyły się losy trzeciego seta. Co chwila któryś z zawodników podchodził z uwagami lub pretensjami do arbitra, który w pewnym momencie zagroził im żółtymi kartkami i zaapelował o cierpliwość.
"Zaraz polecą kartki! Dajcie nam pracować!" - krzyczał, następnie tłumacząc się z podjętej chwilę później decyzji. Arbiter przyznał bowiem punkt Jastrzębskiemu Węglowi. Na tablicy świetlnej widniał wynik 24:21 dla gości. Ostatecznie mistrzowie Polski wygrali tego seta 25:22.
Sytuacja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl