Szalone pomysły FIS. Skoki narciarskie na... Maracanie w Rio?!

Zimowe
Szalone pomysły FIS. Skoki narciarskie na... Maracanie w Rio?!
fot. PAP/EPA
Międzynarodowa Federacja Narciarska ma niecodzienne plany.

Skoki narciarskie w Rio de Janeiro i Dubaju? Teraz brzmi to nierealnie, ale za kilka lat może być czymś w pełni normalnym. Do tego dążą działacze Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Plany te potwierdził Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich.

Kolejne reformy wprowadzane przez FIS krok po kroku prowadzą do ogromnych zmian i powiększenia zasięgu skoków narciarskich. Ostatnia zmiana - zmniejszenie kwoty startowej dla najlepszych krajów - doprowadziła do pojawiania się w konkursach zawodników z państw, których na co dzień nie kojarzymy z zimowymi sportami. Ekspansja skoków to bardzo długi plan - jest rozpisany na dziesięć lat i bierze pod uwagę m.in. ocieplenie klimatu. 

 

ZOBACZ TAKŻE: W Wiśle już gotowi na Puchar Świata. Śniegu nie będzie brakować

 

- Cały czas jesteśmy sportem zimowym i na pewno takim pozostaniemy, ale dla nas ważny jest temat zmian klimatycznych. Musimy przez to szerzej patrzeć na to, co się dzieje na świecie, bo sytuacja zmienia się bardzo szybko. Już teraz mamy Turniej Czterech Skoczni z zielonymi łąkami dookoła. Może to był wyjątek w tym roku, ale dostrzegam to, co się dzieje - powiedział Sandro Pertile, cytowany przez Interię. 

Warunki klimatyczne i nowa wizja skoków narciarskich mają doprowadzić do ekspansji tej dyscypliny m.in. do Chin czy Brazylii, gdzie istnieją nowe możliwości i nowi sponsorzy. 

 

- Tam są wielkie rynki, które nie są zagospodarowane. Wciągnięcie zawodników z dużych krajów przyciągnęłoby też do nas kolejnych sponsorów. Potrzebujemy tego do wspierania naszego sportu, który jest gwarantem wielkich emocji - powiedział Pertile.

 

Dyrektor PŚ, Sandro Pertile ma również niecodzienną wizję konkursów Pucharu Świata na mobilnych skoczniach, które miałyby mieć punkt konstrukcyjny na 150. metrze. Zaprojektowanie takiego obiektu ma trwać pięć lat, jego budowa - drugie tyle. Miejsca powstania takich skoczni mają być również niecodzienne. 

 

- Taki obiekt mógłby zostać rozłożony na przykład na stadionie Maracana w Rio de Janeiro. Moglibyśmy zrobić tam wówczas wielkie widowisko - zaznacza Pertille. 

Nie tylko na stadionach. FIS ma pomysł, by konkursy były również rozgrywane w... halach sportowych. 

 

- To są na razie pomysły. Kiedy do tego dojdzie? Na razie nie wiemy - przyznał Włoch.

Pertille swoich marzeń nie ogranicza i wysuwa jeszcze bardziej szalone miejsca, w których skoki narciarskie mogą stać się znane. 

 

- Gdyby, na przykład, przygotować taką skocznię Dubaju. Tam mogłyby trenować poszczególne kraje i do tego dostałyby za to jeszcze niemałe pieniądze, nawet do miliona euro tygodniowo. Wszystko w ramach promocji tego sportu w tym kraju. Prowadzimy pewne rozmowy i wygląda to interesująco - powiedział Pertile.

Według dyrektora Pucharu Świata duży wpływ na pojawienie się tak odważnych i niecodziennych planów na rozwój skoków miała pandemia.

 

- Wszystko zmieniło się bardzo szybko po pandemii. Zaczęliśmy się otwierać na nowe rozwiązania. Na razie to wszystko to jest burza mózgów. Trzeba jednak działać. Najbliższe igrzyska w Cortina d'Ampezzo z pewnością będą jeszcze w pełni zimowe, ale nie wiemy, co się stanie w ciągu kolejnych ośmiu lat - zakończył.

KZ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie