Był milionerem, dziś tonie w długach. Reprezentant Anglii ma ogromne problemy
Emile Heskey to piłkarz, który znany jest każdemu wiernemu kibicowi Premier League. Niestety ostatnio głośno w kontekście 45-latka zrobiło się po ujawnieniu jego ogromnych problemów finansowych. Byłego reprezentanta Anglii czeka sprawa w sądzie a jego długi sięgają dziesiątek tysięcy funtów.
Pierwsze kroki jako zawodowy piłkarz Emile Heskey postawił na boiskach Leicester City. Przełom w karierze młodego wówczas Anglika nastąpił w 2000 roku, kiedy trafił do Liverpoolu. W barwach "The Reds" napastnik rozegrał 223 mecze, w których strzelił 60 goli. W klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców w historii klubu Heskey zajmuje 28. miejsce.
ZOBACZ TAKŻE: Nowy transfer Wisły! Reprezentant Polski ma 44 lata i wciąż gra w piłkę
Dobre występy w barwach ekipy z Anfield Road sprawiły, że Heskeyem zaczęły interesować się kolejne zespoły. Po odejściu z Liverpoolu Anglik strzelał gole dla Birmingham, Wigan Athletic, Aston Villi oraz australijskiego Newcastle United Jets. Profesjonalną karierę napastnik zakończył w 2016 roku w Boltonie. Warto zaznaczyć, że przez ponad 10 lat Anglik był powoływany do reprezentacji, z którą dwukrotnie pojechał na Euro (2000,2004) oraz na Mistrzostwa Świata w RPA (2010).
Wielu piłkarzy po zakończeniu kariery musi poradzić sobie z nową rzeczywistością. Część z nich szybko znajduje sobie pracę w roli komentatorów czy ekspertów telewizyjnych. Niektórzy chcąc zostać jak najbliżej piłki, decydują się na pełnienie funkcji kierowniczych lub trenerskich. Do tej drugiej grupy należy Heskey. 45-latek jest obecnie dyrektorem ds. piłki nożnej w kobiecym zespole Leicester City Woman. Wcześniej próbował swoich sił w roli szkoleniowca i pomagał w szkoleniu młodzieżowych reprezentacji Anglii.
Mimo że na pierwszy rzut oka wydaje się, że Heskey po zakończeniu kariery zaliczył "miękkie lądowanie", to innego zdania są dziennikarze "The Sun". Ich zdaniem były piłkarz zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi. Jak podaje gazeta, jeszcze w 2009 roku jego majątek szacowano na około 12 milionów funtów. W 2023 stwierdzono, że nie Heskey unikał płacenia podatków, a jego dług wynosi obecnie blisko 100 tysięcy funtów.
Jak to możliwe, że piłkarz, który w trakcie swojej kariery zarobił miliony funtów, obecnie znajduje się na skraju bankructwa? Sprawa jest złożona i dotyczy głównie nieudanych inwestycji Anglika. Jedną z nich był bar w Cheshire, który Heskey prowadził wspólnie z żoną. Biznes zakończył się finansową "klapą". Były reprezentant Anglii długo dokładał do interesu, ale ostatecznie zamknął lokal zadłużony na blisko 170 tysięcy funtów.
To jednak nie wszystko. Zdaniem dziennika organizacja rządowa odpowiedzialna za zbieranie podatków i składek na ubezpieczenia społeczne o nazwie HMRC, założyła byłemu piłkarzowi sprawę w sądzie. Powodem jest działalność Heskeya w programie inwestycyjnym skupionym wokół celebrytów. Anglik podobnie jak inni akcjonariusze w tym David Beckham czy Steven Gerrrard miał zapłacić 50 tysięcy funtów "wpisowego". Nie zrobił tego a sam program jest przedmiotem sporu podatkowego o wartości blisko 1,6 mld funtów.
"The Sun" nie jest w stanie sprecyzować, czy ewentualne bankructwo piłkarza związane jest ze wspomnianym wyżej programem inwestycyjnym, czy inną działalnością Heskeya, ale pewne jest, że Anglik ma poważne kłopoty. Były gracz Liverpoolu może dołączyć do grona sportowców, którzy po zakończeniu kariery nie poradzili sobie z finansami. Najsłynniejszym przykładem pozostaje Mike Tyson. Były pięściarz w 2003 roku ujawnił, że roztrwonił 500 milionów dolarów.
Przejdź na Polsatsport.pl