Felix Pigeon: Jestem zaszczycony możliwością startów w kadrze Polski

Zimowe
Felix Pigeon: Jestem zaszczycony możliwością startów w kadrze Polski
fot. PAP
Felix Pigeon: Jestem zaszczycony możliwością startów w kadrze Polski

- Lubię wierzyć, że jestem dobry na każdym dystansie. Wcześniej wolałem starty na 500 metrów, ale po pierwszych dwóch pucharach świata w Kanadzie bardzo lubię 1000 metrów i oczywiście rywalizację w sztafecie mężczyzn oraz mieszanej – mówi dla Polsatsport.pl przed ME w short tracku w Gdańsku startujący od tego sezonu w polskiej kadrze pochodzący z Kanady, Felix Pigeon. Transmisja zawodów od piątku do niedzieli na żywo w Polsacie Sport Extra.

Grzegorz Michalewski: Twoja obecność w kadrze Polski w tym sezonie w zawodach pucharu świata jest dużą niespodzianką. W jaki sposób znalazłeś się w Polsce i skąd pomysł aby reprezentować nasze barwy. Nie masz chyba przodków z polskimi korzeniami?

 

Felix Pigeon: Tak, o ile mi wiadomo, to nie mam polskich korzeni. Początkowo szukałem grupy treningowej na wysokim poziomie na okres letni, aby poprawić moją jazdę na łyżwach, zdobyć trochę doświadczenia i zobaczyć jak tam jest. Polska wydawała mi się najlepszą opcją z wielu powodów, takich jak trenerzy, grupa treningowa, zaplecze i finanse. Jestem też wielkim miłośnikiem polskiej kultury i historii. Miałem też wsparcie ze strony moich rodziców, więc biorąc pod uwagę to wszystko, była to świetna okazja. Potem pojawił się pomysł, aby po wakacjach wrócić do Kanady i wziąć udział w próbach. Najpierw skontaktowałem się z głównym trenerem Gregorym Durandem, wyjaśniając moją chęć przyjazdu i dołączenia do grupy na okres wakacji. Tydzień później byłem z zespołem w Gdańsku, aby wziąć udział w pierwszym obozie przygotowawczym na lodzie jako partner treningowy. W mojej głowie pomysł reprezentowania Polski pojawiał się już od pierwszego obozu, bardzo mi się to spodobało. Jedna rzecz prowadziła do drugiej i po zobaczeniu mojego poziomu jazdy na łyżwach odbyłem dyskusje z trenerami, a następnie z polską federacją na temat zmiany. Jestem naprawdę zaszczycony, że mam taką możliwość startowania w kadrze Polski.

 

Jesteś Kanadyjczykiem. W jaki sposób rozpoczęła się Twoja przygoda z short trackiem. Czy ta dyscyplina sportu od razu stała się Twoją ulubioną?

 

Zacząłem jeździć na łyżwach szybkich w wieku dziewięciu lat,. Wcześniej umiałem już jeździć na łyżwach hokejowych, gdy po raz pierwszy wypróbowałem sprzęt do short tracku od razu się w nim zakochałem.

 

Jako junior reprezentowałeś Kanadę w Igrzysk Olimpijskich Młodzieży (Youth Olympic Games), które w 2019 roku odbyły się w Lozannie. Jak oceniasz swój występ w Szwajcarii i dlaczego później nie udało Ci się awansować do kadry Kanady na poziomie seniorów?

 

Osobiście mój występ na Igrzyskach Olimpijskich Młodzieży w Lozannie nie był najlepszy, w tamtym sezonie dużo się działo, było sporo zmian i różnych sytuacji z trenerami. Zdawałem sobie sprawę, że spisałem się nie do końca tak dobrze, jak tylko mogłem, ale pomimo tego było to wspaniałe doświadczenie. Nie dostałem się do drużyny seniorów w tamtym sezonie, ponieważ z powodu covidu nie mieliśmy treningów, więc zarówno drużyna nowej generacji, jak i ekipa seniorów pozostały w niezmienionym składzie.

 

Czy to prawda, że byłeś kontuzjowany i po powrocie kanadyjska federacja zaproponowała Ci treningi z kadrą kobiet?

 

Kontuzji nie miałem, ale to prawda, że federacja kanadyjska zaoferowała mi szkolenie jako lidera drużyny kobiet przygotowującej się do startu w igrzyskach olimpijskich. Kontuzji  nie miałem żadnej, ale z powodu covidu nie mieliśmy żadnych treningów do końca sezonu, więc wszystko zostało ustalone na początku prób sezonowych, jeśli dobrze pamiętam. Jednak aby wziąć udział w próbach, trzeba było przejechać samotnie jazdę na czas na dziewięć okrążeń, a następnie uzyskać w ten sposób miejsce w rankingu. W ten sposób decydowano, kto może wziąć udział w próbach. Nie udało mi się zwyciężyć w jeździe na czas składającej się z dziewięciu okrążeń, co nie jest oficjalnym dystansem na krótkim torze. Trenerzy byli pod wielkim wrażeniem mojego poziomu przez całe letnie przygotowania, szczególnie w sprincie, więc zdecydowali się zaoferować mi treningi z drużyną kobiet.

 

Otrzymałeś zgodę ISU na starty w kadrze Polski. Czy to oznacza, że starasz się otrzymać polskie obywatelstwo?

 

Nie rozmawiałem jeszcze z federacją o obywatelstwie polskim, ale myślę, że najważniejszym celem każdego sportowca jest możliwość wzięcia udziału w igrzyskach olimpijskich, więc w tym przypadku obywatelstwo jest wymagane.

 

Jakie są Twoje mocne strony i który z dystansów jest Twoim ulubionym?

 

Lubię wierzyć, że jestem dobry na każdym dystansie. Wcześniej wolałem starty na 500 metrów, ale po pierwszych dwóch pucharach świata w Kanadzie bardzo lubię 1000 metrów i oczywiście rywalizację w sztafecie mężczyzn oraz mieszanej.

 

Co lubisz robić w wolnym czasie?

 

Lubię spacerować po miastach i odwiedzać nowe miejsca. Poza tym lubię modelować w 3D (CAD) na komputerze lub grać w gry wideo z kolegami z zespołu.

 

Za Tobą całkiem niezły debiut w kadrze Polski w pucharze świata. Najlepszy występ zanotowałeś podczas drugich zawodów w Montrealu. Byłeś blisko zdobycia historycznego medalu na 1000 metrów, ale w decydującym wyścigu finałowym zostałeś wykluczony i dodatkowo otrzymałeś żółtą kartkę za nieprawidłową walkę na dystansie z Chińczykiem Liu Shaolinem. Czy to była słuszna kara?

 

Nie moją rolą jest oceniać, czy było to sprawiedliwe, czy nie. Wynik końcowy nie był świetny, mogę tylko powiedzieć, że jeszcze wiele przed nami. Cieszę się, że mogę jeździć z najlepszymi na świecie.

 

Jak oceniasz swoje pierwsze występy w kadrze Polski w zawodach pucharu świata?

 

Czuję, że to pierwsze doświadczenie w pucharze świata było przede wszystkim spełnieniem marzeń i świetną zabawą. Myślę, że mój występ pokazał potencjał, popełniłem sporo błędów i wiele się nauczyłem, ścigając się na tym poziomie. Jestem naprawdę szczęśliwy widząc, że mimo wszystko byłem w stanie walczyć na tym poziomie. Jestem podekscytowany tym co nadejdzie!

 

Dla Ciebie to były wyjątkowe zawody, bo rozgrywane były w Montrealu, a więc w Twoich rodzinnych stronach. Czy podchodziłeś do tych zawodów w jakiś sposób szczególny? Czy była na trybunach Twoja rodzina?

 

Właściwie pochodzę z bardzo małego miasteczka Siant-Pie położonego około jednej godziny jazdy od Montrealu. Mieszkałem w Montrealu przez kilka lat, kiedy byłem w reprezentacji Kanady. Na szczęście dla mnie moi przyjaciele i rodzina byli na trybunach. Podszedłem do tych zawodów tak jak do innych z otwartym umysłem. Szczerze mówiąc, przy pierwszym starcie byłem mocno zestresowany, ale przy drugim czułem już znacznie większą kontrolę.

 

W dwóch kolejnych zawodach w Pekinie i Seulu nie wystartowałeś. Dlaczego?

 

Niestety po wypadku w finale A na 1000 metrów podczas drugich zawodów pucharu świata w Montrealu wylądowałem w szpitalu ze złamaniem kostki. Przez jakiś czas byłem unieruchomiony i nie mogłem trenować.

 

Jak teraz wygląda Twoja sytuacja zdrowotna i czy zdążysz się przygotować do startu w mistrzostwach Europy w Gdańsku?

 

Wciąż dochodzę do siebie, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Za mną już kilkanaście treningów na lodzie po kontuzji. Do mistrzostw Europy zostało niewiele czasu, ale jestem optymistą, że będę gotowy na czas. Tak czy inaczej ostateczną decyzję podejmują oczywiście trenerzy. Jestem pewien, że mamy mocny zespół, zwłaszcza po zeszłorocznych mistrzostwach Europy.

 

Jakie wyniki osiągnięte podczas tych zawodów będą dla Ciebie satysfakcjonujące?

 

Dla mnie sama możliwość jazdy na łyżwach będzie ogromnie satysfakcjonująca!

 

Plan transmisji mistrzostw Europy w short tracku – Gdańsk 2024:

 

Piątek (12 stycznia):

Wyścigi kwalifikacyjne kobiet i mężczyzn na żywo od 10:00 w Polsacie Sport Extra

 

Sobota (13 stycznia):

Początek studia oraz finały rywalizacji kobiet i mężczyzn na 1500 i 500 metrów od 13:00 w Polsacie Sport Extra

 

Niedziela (14 stycznia):

Początek studia oraz finały rywalizacji kobiet i mężczyzn na 1000 metrów oraz sztafet mieszanych, kobiet i mężczyzn od 13:00 w Polsacie Sport Extra

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie