Służby ratunkowe postawione w stan gotowości! "Kibice niczego nie rozumieją"

Piłka nożna
Służby ratunkowe postawione w stan gotowości! "Kibice niczego nie rozumieją"
Fot. PAP
Środki pirotechniczne, odpalone przez kibiców AIK Solna, postawiły w stan gotowości służby ratunkowe

Inauguracja okresu przygotowawczego klubu piłkarskiego, na którą przyszło ponad 4500 kibiców, postawiła na nogi niemal wszystkie służby ratunkowe! Wszystko z powodu zachowania fanów.

AIK Solna, jedenasta drużyna poprzedniego sezonu szwedzkiej ekstraklasy, rozpoczęła w środowy (10 stycznia) wieczór przygotowania do rozpoczynających się 30 marca tegorocznych rozgrywek. Na pierwszy trening zespołu przyszło ponad 4500 kibiców, których zachowanie... postawiło na nogi służby ratunkowe!

 

ZOBACZ TAKŻE: Były sportowiec sprzedaje wszystkie medale. "Lepsza kasa niż kawałek blachy"

 

Fani dwunastokrotnego mistrza Szwecji podczas wyjścia zawodników na boisko odpalili mnóstwo środków pirotechnicznych: od sztucznych ogni, przez race, petardy, aż po... flary sygnalizacyjne. I właśnie te ostatnie sprawiły, że na kibiców spadła lawina krytyki ze strony Szwedzkiej Akademii Morskiej.

 

- W środę wieczorem otrzymaliśmy zgłoszenie telefoniczne od zaniepokojonej osoby, która dostrzegła flarę sygnalizacyjną. Była ona widziana z wyspy Faringso, leżącej na jeziorze Melar, dlatego błyskawicznie rozpoczęliśmy akcję ratunkową. Dopiero w jej trakcie dowiedzieliśmy się, że flara została wystrzelona przy okazji wydarzenia piłkarskiego. W tym czasie poduszkowiec Towarzystwa Ratownictwa Morskiego przeczesywał już jednak teren wokół wyspy. Każde zgłoszenie traktujemy bardzo poważnie, dlatego nie chcieliśmy przedwcześnie kończyć poszukiwań. Dopiero kiedy załoga poduszkowca przekazała nam, że nikt nie jest w niebezpieczeństwie, przekazaliśmy pozostałym ekipom ratunkowym, że akcja została odwołana. Najgorsze, co można w takiej sytuacji zrobić, to zlekceważyć takie sygnały. Apelujemy jednak do kibiców, by zaprzestali używania flar, a jeśli już muszą z nich korzystać, niech nie używają tych koloru czerwonego. Fani niczego jednak nie rozumieją - narzekała w rozmowie z dziennikiem "Aftonbladet" Lina Buurstra, zastępca kierownika akcji ratowniczej w Centrum Ratownictwa Morskiego i Powietrznego Szwedzkiej Administracji Morskiej.

 

Incydent został zgłoszony na policję. Jeżeli ta znajdzie sprawców, mogą oni zostać pociągnięci do odpowiedzialności finansowej za bezpodstawne wywołanie akcji ratunkowej.

RI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie