Bartosz Kwolek skomentował triumf siatkarzy z Zawiercia w Italii. "To był trudniejszy mecz"
– Mieliśmy przestoje i problemy ze skończeniem ataku, ale się przełamaliśmy – powiedział przyjmujący Aluron CMC Warty Zawiercie Bartosz Kwolek po wyjazdowej wygranej z Allianz Mediolan 3:0 i awansie do ćwierćfinału Pucharu CEV siatkarzy. Zawiercianie tydzień wcześniej w pierwszym spotkaniu play-off pokonali w Sosnowcu zespół z Mediolanu też 3:0.
– To był trudniejszy mecz, niż ten w Sosnowcu. Mimo, że dobrze zaczęliśmy, mieliśmy swoje przestoje i problemy, przede wszystkim ze skończeniem ataku. W obronie i przyjęciu graliśmy bowiem całkiem nieźle. Od pewnego momentu się przełamaliśmy i było troszeczkę łatwiej – dodał reprezentant Polski.
Zobacz także: Siatkarze z Zawiercia wyeliminowali włoski klub! Będzie polskie starcie w ćwierćfinale Pucharu CEV
Przyznał, że cieszą go takie szybkie zwycięstwa.
– Wracamy do Polski w dobrych nastrojach i nie aż tak bardzo zmęczeni – stwierdził.
W ćwierćfinale "Jurajscy Rycerze" zagrają z Asseco Resovią. W poprzednim sezonie PlusLigi ekipa z Zawiercia przegrała z rzeszowianami rywalizację o brązowy medal. Asseco Resovia Rzeszów zajęła trzecie miejsce w grupie B Ligi Mistrzów i trafiła do 1/4 finału Pucharu CEV.
– Chyba jednak jest bez różnicy, czy gramy z polską drużyną, czy nie. Plusem jest na pewno to, że do Rzeszowa nie jest daleko – podsumował Kwolek.
Drużyna trenera Michała Winiarskiego we wcześniejszych rundach Pucharu CEV dwa razy po 3:0 wygrali z austriackim TSV Raiffeisen Hartberg, potem byli lepsi w dwumeczu od bułgarskiego Hebaru Pazardżik (3:0 u siebie, 2:3 na wyjeździe), a następnie wyeliminowali rumuński zespół SCM Craiova (dwie wygrane po 3:0).
Przejdź na Polsatsport.pl