Piękny gest Hurkacza po meczu z Humbertem. Wręczył prezent młodemu kibicowi
Hubert Hurkacz awansował do 1/8 finału Australian Open. Polski tenisista w czterech setach pokonał Ugo Humberta. Po spotkaniu dziewiąty zawodnik rankingu ATP postanowił podziękować swoim fanom, a nawet podarował im prezent.
Polsko-francuska potyczka trwała dwie godziny i 47 minut. Po zakończeniu meczu Hurkacz udał się w stronę swoich kibiców. Stojącym przy barierce fanom wręczył ręcznik i czapkę. Nakrycie głowy podarował młodemu kibicowi. W pomeczowym wywiadzie wrocławianin został o to zapytany.
- To dla wspaniałych fanów. Ludzi, którzy wspierają mnie przez cały mecz i dają mi energię. To wiele dla mnie znaczy. To niewielki gest, ale mam nadzieję, że mu się spodoba - powiedział Hurkacz.
ZOBACZ TAKŻE: Gładkie zwycięstwo Alcaraza. Rywal odpuścił po godzinie
Spotkanie trzeciej rundy nie rozpoczęło się dobrze dla Polaka. Francuz okazał się lepszy w pierwszym secie. Później jednak dziewiąty tenisista światowego rankingu wrócił do gry i w drugiej partii oddał rywalowi tylko jednego gema. Bardziej wyrównany przebieg miała trzecia odsłona rywalizacji, która zakończyła się zwycięstwem Hurkacza 7:6. W czwartym secie Polak nie pozostawił już wątpliwości i wygrał 6:3.
Tym samym 26-latek zapewnił sobie awans do najlepszej "szesnastki" Australian Open. O awans do ćwierćfinału powalczy z Arthurem Cazaux. Zajmujący 112. lokatę w rankingu ATP Francuz sprawił już kilka niespodzianego w tegorocznym AO. W drugiej rundzie pokonał rozstawionego z numerem ósmym Holgera Rune, a następnie uporał się z Tallonem Griekspoorem (28. tenisista rankingu ATP).
Przejdź na Polsatsport.pl