Niecodzienny popis Sabalenki. Po tym, co zrobiła, szeroko się uśmiechnęła (WIDEO)

Tenis

Po zwycięstwie z Łesią Curenko Aryna Sabalenka zapytana o to, czym by się zajmowała, gdyby nie grała w tenisa, odpowiedziała, że z pewnością boksem. Nagranie, które opublikowano na oficjalnym profilu Australian Open na X-ie, pokazuje, że równie dobrze Białorusinka mogłaby zostać kick-bokserką.

W pierwszym wielkoszlemowym turnieju w 2024 roku Sabalenka jak na razie idzie jak burza. W czterech dotychczasowych spotkaniach straciła zaledwie 11 gemów. Z Niemką Ellą Seidel wygrała 6:0, 6:1, z Czeszką Brenda Fruhvirtovą 6:3, 6:2. Wspomnianej Curenko nie oddała nawet gema, a w swoim ostatnim spotkaniu pokonała Amandę Anisimovą 6:3, 6:2.

 

ZOBACZ TAKŻE: Sabalenka zniszczyła rywalkę. Pewne zwycięstwo Białorusinki

 

Bardzo pewne zwycięstwo z Amerykanką jest dla Białorusinki o tyle istotne, że w poprzednich latach Anisimova była dla niej wyjątkowo niewygodną rywalką - z pięciu pojedynków z Sabalenką wygrała cztery. Tym razem nie miała jednak szans w starciu ze świetnie dysponowaną zwyciężczynią Australian Open sprzed roku.

 

Przed meczem w mediach społecznościowych turnieju opublikowano krótkie wideo, która pokazuje, jak sprawną fizycznie zawodniczką jest wiceliderka rankingu WTA. Sabalenka umieściła na głowie swojego trenera przygotowania fizycznego Jasona Stacy'ego żółto-zielony przedmiot, a następnie strąciła go płynnie wyprowadzonym kopnięciem, którego nie powstydziłby się zawodowy kick-bokser. Na swoją udaną próbę sama zareagowała szerokim uśmiechem.

 

 

Nie wiemy, czy jedna z głównych kandydatek do wygrania AO 2024 wykonywała takie niecodzienne ćwiczenie wcześniej, ale za to po jej spotkaniu z Anisimovą dowiedzieliśmy się, że ma razem ze Stacym pewien przesąd. Otóż przed każdym spotkaniem w Melbourne Sabalenka składa autograf na... łysej głowie swojego trenera.

 

- Zrobiłam to przed pierwszym meczem, a kiedy wygrałam, powiedziałam Jasonowi, że to będzie teraz nasz rytuał. Nie jest szczęśliwy z tego powodu, ale rozumie - śmiała się Białorusinka w pomeczowym wywiadzie.

 

W ćwierćfinale tegorocznego Australian Open Sabalenka zmierzy się z Czeszką Barborą Krejcikovą.

GW, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie