Wielki zaszczyt! Legenda obserwowała starcie Fręch z Gauff
Australian Open wchodzi w decydującą fazę. Zarówno w turnieju mężczyzn, jak i kobiet rozpoczęły się mecze 1/8 finału. Na trybunach kortów w Melbourne pojawia się więc coraz więcej wyjątkowych gości, którzy na własne oczy chcą zobaczyć zmagania najlepszych zawodników. Jeden z nich obserwował starcie Magdaleny Fręch z Cori Gauff.
Magdalena Fręch to jedno z większych pozytywnych zaskoczeń tegorocznego Australian Open. Polska tenisistka świetnie radziła sobie w trzech pierwszych rundach turnieju, eliminując kolejno Darię Saville, Caroline Garcię i Anastazję Zacharową. Awansowała tym samym do 1/8 finału Wielkiego Szlema - nigdy wcześniej nie była na tym etapie.
ZOBACZ TAKŻE: Mecz Świątek musiał być przerwany! Polka miała pretensje, konieczna interwencja
Turniejowa drabinka nie była jednak dla niej łaskawa. W boju o ćwierćfinał trafiła bowiem na świetnie dysponowaną Cori Gauff - obecnie czwartą rakietę świata.
Są jednak i pozytywy takiego losowania. Fręch miała mianowicie okazję zaprezentować się na korcie głównym w Melbourne - Rod Laver Arena. To dla zawodników zaszczyt - w przypadku Polki tym większy, że jej mecz z Gauff oglądał z wysokości trybun sam... Rod Laver, którego imieniem nazwano obiekt.
Rod Laver to legendarny australijski tenisista, zwycięzca jedenastu turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej i jedyny w historii zawodnik, który dwukrotnie zdobył klasycznego Wielkiego Szlema.
Przejdź na Polsatsport.pl