Hubert Hurkacz liderem Polaków. Biało-Czerwoni zagrają z Uzbekistanem
Dziewiąty tenisista w rankingu ATP Hubert Hurkacz (Redeco Wrocław), zawodnicy PZT Team - Maks Kaśnikowski, Jan Zieliński (obaj CKT Grodzisk Mazowiecki) i Karol Drzewiecki (Grunwald Poznań) oraz Kamil Majchrzak (CKT Grodzisk Maz.) wystąpią w reprezentacji Polski w wyjazdowym meczu Pucharu Davisa z Uzbekistanem (2-3 lutego).
Taki skład powołał kapitan reprezentacji narodowej Mariusz Fyrstenberg, a z drużyną do Taszkientu poleci również junior Tomasz Berkieta, który zadebiutował w reprezentacji podczas wrześniowego meczu z Barbadosem (4:0) rozegranym w Centrum Szkoleniowym Polskiego Związku Tenisowego przy Akademii Tenis Kozerki koło Grodziska Mazowieckiego.
Hurkacz w środę zagra o awans do półfinału w wielkoszlemowym Australian Open z Daniiłem Miedwiediewem, trzecim tenisistą świata (początek o godz. 3.30 w nocy z wtorku na środę). Również jutro Zieliński i Hugo Nys z Monako wystąpią w ćwierćfinale debla, a Janek w Melbourne jest już także w półfinale w miksta razem z Su-Wei Hsieh z Tajlandii. W rywalizacji juniorów w singlu o miejsce w ćwierćfinale powalczy Berkieta. Ci trzej zawodnicy wprost z Australii ruszą razem z kaptanem drużyny do Uzbekistanu.
- Mamy bardzo mocny skład. Cieszę się, że Hubert zagra w tym meczu, bo to obecnie jeden z najlepszych tenisistów na świecie. No i jest w bardzo dobrej formie, co udowadnia świetna grą w Australian Open. Jest Maks Kaśnikowski, który małymi kroczkami pnie się w rankingu, jego tenis też idzie coraz bardziej w górę, jest coraz bardziej ofensywny i skuteczny. Kamil Majchrzak, który po rocznej przerwie wrócił na korty i od pierwszych startów pokazał, że potrafi dobrze grać i ma szansę szybko wrócić do czołówki, a ze swoim doświadczeniem będzie dużym wzmocnieniem kadry. Ta trójka singlistów tworzy naprawdę fajną i solidną drużynę – powiedział kapitan reprezentacji Fyrstenberg, który jest też trenerem Zielińskiego.
- Są w niej też debliści Janek Zieliński, który bardzo dobrze spisuje się w Australian Open. Również Karol Drzewiecki, który od początku sezonu też jest w formie. Razem z Piotrkiem Matuszewskim wygrał jednego challengera, a w drugim byli w finale. Zresztą Piotrek też coraz bardziej puka do drzwi reprezentacji i można powiedzieć, że mamy trochę problem „dobrobytu” wśród deblistów. Będzie z nami na miejscu Tomek Berkieta, nasz obiecujący junior, który właśnie wszedł do trzeciej rundy juniorskiego Australian Open. Ma niesamowitą rękę do gry, a teraz jego zadaniem jest przeniesienie tego wszystkiego do zawodowego Tour'u, a mecze w reprezentacji mu w tym też mogą pomóc i wspomóc rozwój kariery – dodał Fyrstenberg, były szósty deblista świata oraz finalista wielkoszlemowego US Open i ATP Finals.
Dwudniowa rywalizacja w Taszkiencie będzie się toczyć na twardym korcie o nawierzchni typu Rebound Ace Synpave w hali Humo Arena. W piątek o godz. 14.00 (10.00 czasu polskiego) rozpocznie się pierwszy z dwóch meczów singlowych, po nim drugi. Natomiast w sobotę o godz. 13.00 (9.00 w Polsce) na kort wyjdą debliści, a po nich zaplanowane są mecze w grze pojedynczej. Stawką tego spotkania jest awans do Grupy Światowej I stanowiącej bezpośrednie zaplecze elity rywalizującej o Puchar Davisa. Transmisje telewizyjne można będzie obejrzeć na antenach Polsatu Sport Ekstra.
- Nasi rywale to są zawodnicy, którzy o wiele lepiej spisują się właśnie w rozgrywkach daviscupowych, niż w turniejach singlowych. Niedawno omal nie pokonali Belgów, którzy mają przecież tenisistów w pierwszej setce w singlu, a w deblu nawet w TOP 30. Także na pewno nie jest to łatwy rywal, chociaż gdzieś „na papierze” pewnie my jesteśmy faworytami. Ale musimy pamiętać, że oni zagrają przed swoją publicznością, mogli wybrać swoją ulubioną nawierzchnię, no i troszkę trzeba będzie uważać na sędziów. Także my musimy być cały czas bardzo skoncentrowani i po prostu porządnie wykonać swoją robotę. Mamy drużynę, którą stać na miejsce co najmniej w Grupie Światowej I – uważa Fyrstenberg.
Polska zajmuje obecnie 51. miejsce w rankingu narodowych drużyn prowadzonym przez Międzynarodową Federację Tenisową, a Uzbekistan jest w nim sklasyfikowany na 36. pozycji. Skład gospodarzy meczu poznamy dzisiaj po południu, ponieważ ostateczny termin przesyłania ich przez kapitanów do ITF upływa we wtorek o godzinie 16.00.
Skład reprezentacji Polski na mecz z Uzbekistanem:
Hubert Hurkacz (Redeco Wrocław)
Maks Kaśnikowski (PZT Team/CKT Grodzisk Mazowiecki)
Kamil Majchrzak (CKT Grodzisk Maz.)
Jan Zieliński (PZT Team/CKT Grodzisk Maz.)
Karol Drzewiecki (WKS Grunwald Poznań)
Kapitan Mariusz Fyrstenberg