Hubert Hurkacz zabrał głos po odpadnięciu z Australian Open. Nie krył rozczarowania
Filip Gawęcki: Zwycięstwa cieszą, porażki uczą. Hubert Hurkacz wyciągnie wnioski
Dawid Olejniczak: Jeżeli Hubert Hurkacz ma wygrać turniej wielkoszlemowy, to będzie to Wimbledon
Hubert Hurkacz po raz pierwszy w karierze wystąpił w ćwierćfinale wielkoszlemowego Australian Open. Mimo porażki z rosyjskim tenisistą Daniiłem Miedwiediewem 6:7 (4-7), 6:2, 3:6, 7:5, 4:6 dostrzega pozytywy w swojej grze. "Jestem na dobrej drodze" - powiedział po spotkaniu.
Pierwszy w karierze ćwierćfinał 26-letniego wrocławianina na kortach Melbourne Park pełen był emocji i zwrotów akcji. Rozstawiony z numerem dziewiątym Polak może się czuć zawiedziony, bo długimi fragmentami to on był stroną dominującą, gra toczyła się na jego warunkach, a w całym spotkaniu zdobył osiem punktów więcej niż trzeci na świecie, dokładnie rok starszy od niego rywal.
- Czuję rozczarowanie, nie wiem ile będzie we mnie siedziało, bo to naprawdę była kwestia paru punktów w kilku momentach. To była wyrównana bitwa - przyznał Hurkacz na konferencji prasowej.
ZOBACZ TAKŻE: Niesamowita batalia w ćwierćfinale Australian Open! Hubert Hurkacz odpadł z turnieju
- Zagrałem tu kilka dobrych meczów. W Australii gra mi się przyjemnie i chciałbym zajść jeszcze dalej. Dałem dziś z siebie wszystko, ale to nie wystarczyło. Muszę wrócić do pracy - dodał.
Z Miedwiediewem Polak zmierzył się po raz szósty i doznał trzeciej porażki. W 2021 roku był górą po pięciosetowym boju w 1/8 finału Wimbledonu. Jeszcze w tym samym sezonie dwukrotnie zwyciężył Rosjanin - w ćwierćfinale w Toronto oraz w fazie grupowej ATP Finals.
Kolejne dwa spotkania miały miejsce w 2022 roku i oba wygrał podopieczny Craiga Boyntona - najpierw w ćwierćfinale w Miami, a potem w finale w Halle, gdzie Miedwiediew występował jako lider światowego rankingu.
- Widzę wiele pozytywów, nastąpił postęp w kilku aspektach mojej gry, ale wciąż są pewne rzeczy do poprawy. Jestem jednak na dobrej drodze - ocenił Hurkacz.
Ćwierćfinał to najlepszy wynik w Australian Open Hurkacza. Dzięki temu w najbliższym notowaniu światowego rankingu zamelduje się na najwyższym w karierze ósmym miejscu. Zapracował też na premię w wysokości 600 tys. dolarów australijskich, czyli prawie 1,6 mln złotych.
- Jestem coraz bardziej doświadczony i cały czas trenuję. Ufam procesowi. Coraz lepiej rozumiem siebie, umiem wykorzystywać swoje atuty. Oczywiście chciałbym wygrać kilka turniejów, lepiej grać w Wielkim Szlemie - podkreślił Polak.
W Wielkim Szlemie najlepszym wynikiem Hurkacza pozostaje półfinał Wimbledonu 2021.
Przejdź na Polsatsport.pl