"Siatkarskie ekstremum". Co za słowa o trenerze Polaków!
Żeljko Tanasković, były znakomity siatkarz, mający na koncie między innymi brązowy medal olimpijski i wicemistrzostwo świata, udzielił długiego wywiadu serbskim mediom, w którym bardzo ciepło wypowiadał się między innymi o obecnym selekcjonerze siatkarskiej reprezentacji Polski, Nikoli Grbiciu.
Grbić był boiskowym partnerem Tanaskovicia na wielu imprezach, z których "Orły" wracały z medalami. Pełną sukcesów drogę rozpoczęli w 1995 roku w Grecji, skąd Serbia wróciła z brązowym medalem mistrzostw Europy. Rok później obaj znakomici siatkarze sięgnęli z drużyną narodową po brąz igrzysk olimpijskich w Atlancie, w 1997 roku cieszyli się z wicemistrzostwa Europy, a w 1998 roku - ze srebrnego medalu mistrzostw świata.
ZOBACZ TAKŻE: Zmienne szczęście Polaków w Japonii. Co słychać u Kurka i Gogola?
Tanasković w rozmowie z serbskim Sportalem powiedział wprost, że obecny selekcjoner Biało-Czerwonych był w wąskim gronie zawodników, mających wydatny wkład właściwie we wszystkie sukcesy "Orłów" z tamtych lat.
- Byłem czołowym sportowcem, ale Dejan Brdjović, Żarko Petrović, bracia Grbiciowie i Goran Vujević to było siatkarskie ekstremum. Byli kimś więcej niż czołowymi zawodnikami. Zawsze potrafili zrobić różnicę na parkiecie - wspomina Tanasković.
Sekretarz generalny Partizana Belgrad podkreślił, że o tym, jak kapitalne pokolenie trafiło się serbskiej siatkówce w latach 90., może świadczyć to, iż spora część zawodników tamtej kadry po zakończeniu karier sportowych doskonale sprawdza się w roli trenerów, działaczy, a nawet... polityków, bo Zoran Gajić od 26 października 2022 roku jest ministrem sportu w serbskim rządzie.
Jak zmieniał się Nikola Grbić?