Xavi stracił głowę w trakcie meczu! Oto, co krzyczał do kamery
Barcelona przegrała 3:5 z Villarrealem w sobotnim meczu 22. kolejki ligi hiszpańskiej. W trakcie spotkania trenerowi "Dumy Katalonii", Xaviemu, puściły nerwy po jednej z decyzji arbitra.
Dla Roberta Lewandowskiego i spółki porażka z "Żółtą Łodzią Podwodną" była trzecią w ostatnich pięciu spotkaniach. Wcześniej Barcelona dostała srogie lanie od Realu Madryt w finale Superpucharu Hiszpanii (1:4) oraz odpadła z Pucharu Króla, ulegając po dogrywce Athleticowi Bilbao 2:4.
ZOBACZ TAKŻE: Kowalski: Real żyje przyszłością, Barcelona umiera w teraźniejszości
Wynik sobotniego starcia z Villarrealem mógł być jednak zgoła odmienny. W 90. minucie meczu, przy stanie 3:3, zawodnicy "Dumy Katalonii" domagali się odgwizdania rzutu karnego po zagraniu ręką pomocnika gości, Santiego Comesany. Prowadzący to spotkanie arbiter Jose Luis Munuera Montero po analizie VAR uznał jednak, że w zagraniu zawodnika Villarrealu nie było celowości, a piłka trafiła w jego rękę całkowicie przypadkowo.
Sytuacja z końcówki podstawowego czasu gry rozwścieczyła trenera Barcelony, Xaviego.
- Wstyd! Wstyd! - krzyczał do kamer hiszpański szkoleniowiec.
W doliczonych ośmiu minutach "Żółta Łódź Podwodna" strzeliła jeszcze dwa gole i ostatecznie to przyjezdni mogli cieszyć się z wyjazdowego zwycięstwa 5:3!
Przejdź na Polsatsport.pl