Lekkoatletka z Białorusi będzie reprezentowała Polskę? Wkrótce zapadną kluczowe decyzje
Coraz więcej wskazuje na to, że wkrótce lekkoatletyczną reprezentację Polski zasili Maria Żodzik. Pochodząca z Białorusi zawodniczka od dłuższego czasu mieszka w Polsce i wkrótce powinna otrzymać obywatelstwo. W rozmowie z Interią informację potwierdził Tomasz Majewski, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
27-latka specjalizuje się w skoku wzwyż. W 2020 roku w tej konkurencji wywalczyła mistrzostwo Białorusi. Otrzymała również powołanie na igrzyska olimpijskie w Tokio. Ostatecznie na niespełna tydzień przed najważniejszą imprezą czterolecia okazało się, że Żodzik nie zostanie dopuszczona do startu. Wszystko przez decyzję jednostki do spraw Integralności Lekkoatletycznej, która uznała, że białoruska federacja nie spełniła wymogów dotyczących badań opisanych w przepisach antydopingowych. Razem z Żodzik zgody na start nie otrzymało dwoje innych lekkoatletów.
ZOBACZ TAKŻE: Co za forma Natalii Kaczmarek! Poprawiła rekord życiowy
Na przełomie 2021 i 2022 roku Żodzik przyjechała do Polski. Warto wspomnieć, że 27-latka ma polskie korzenie i posiada Kartę Polaka. Zamieszkała w Białymstoku i tam rozpoczęła treningi pod okiem Roberta Nazarkiewicza. Jakiś czas temu pojawiły się informacje, że Żodzik może otrzymać polskie obywatelstwo. Tym samym pochodząca z Białorusi zawodniczka może zostać kolejną sportsmenką z tego kraju, która będzie reprezentowała Polskę na arenie międzynarodowej, po Margaricie Koczanowej, Kryscinie Cimanouskiej.
- Maria w tej chwili posiada kartę Polaka oraz kartę stałego pobytu. Natomiast jej wniosek o obywatelstwo jest już właściwie w najwyższej instancji, czyli u prezydenta RP. I teraz czeka na ostateczną decyzję. Miejmy nadzieję, że wszystko potoczy się w miarę szybko, co pozwoli nam na następne kroki - powiedział Majewski w rozmowie z Interią.
Wciąż istnieje szansa, że Żodzik wystartuje w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Jej trzyletnia karencja dobiegnie końca 20 czerwca, a zatem przed rozpoczęciem kwalifikacji olimpijskich. Jeżeli wszystko procedury zostaną dopięte przed tym terminem, to Żodzik już jako Polka będzie mogła powalczyć o wyjazd do Francji. Aby tam się zakwalifikować, trzeba osiągnąć minimum wynoszące 1,97 metra.
- Oby wywalczyła minimum, co wszystko załatwi. Jakby coś jednak nie poszło po myśli, to Maria załapie się z wirtualnego rankingu. Przypomnijmy, że w minionym roku miała czternasty wynik na świecie. Innymi słowy, jeśli teraz w rankingu pojawiłaby się jako Polka, a nie Białorusinka, to już miałaby wirtualną kwalifikację. Natomiast z obywatelstwem będzie mogła wziąć udział także w mistrzostwach Polski, gdzie oczywiście są do zdobycia wysokie punkty. Jednak liczymy, że wszystkim nam i przede wszystkim sobie ułatwi zadanie, jeśli zaliczy minimum. Wtedy sytuacja będzie dużo czystsza - tłumaczył prezes PZLA.
Kluczowe w tej sprawie będą najbliższe tygodnie i miesiące. Warto wspomnieć, że Polska lekkoatletyka potrzebuje utalentowanej przedstawicielki skoku wzwyż, która włączy się do walki o najwyższe cele. Takiej zawodniczki brakuje po tym, jak w 2021 roku karierę zakończyła Kamila Lićwinko.
Przejdź na Polsatsport.pl