Polski siatkarz jak Keanu Reeves w Matrixie? Ta sytuacja wywołała burzę (WIDEO)

Robert MurawskiSiatkówka
Polski siatkarz jak Keanu Reeves w Matrixie? Ta sytuacja wywołała burzę (WIDEO)
fot. Polsat Sport
Czy Bartosz Firszt uniknął w tej sytuacji kontaktu z piłką?

To była najbardziej kontrowersyjna sytuacja w meczu Enea Czarni Radom – MKS Ślepsk Malow Suwałki (3:1) w 19. kolejce PlusLigi. Czy piłka po zagrywce Bartosza Gomułki musnęła Bartosza Firszta, czy też przyjmujący ekipy z Suwałk zdołał uniknąć kontaktu z piłką?

– Wyglądało to jak Keanu Reeves w Matrixie, chroniący się przed nabojami – zażartował komentujący to spotkanie Jakub Bednaruk.

 

Zobacz także: Niezwykła sytuacja w meczu PlusLigi. "Nie ma piłki i nie wróci" (WIDEO)

 

Sędziowie długo analizowali tę sytuację i uznali ostatecznie, że Firszt nie dotknął tej piłki. Radomianie nadal byli jednak innego zdania i nie zgadzali się z tą opinią.

 

Punkt przypadł gościom, ale cała sytuacja miała wręcz przełomowe znaczenie dla dalszych losów meczu. Enea Czarni podrażnieni tą decyzją błyskawicznie wygrzebali się z wyniku 2:6, przejęli inicjatywę i wygrali trzeciego seta. W kolejnym również byli górą, zamknęli mecz i niespodziewanie zgarnęli komplet punktów.

 

Czy Waszym zdaniem piłka dotknęła siatkarza ekipy z Suwałk, czy też sędziowie mieli rację? Sytuacja w materiale wideo:

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie