Siatkarze ZAKSY nie zostawiają suchej nitki na sędziach. "Fatalna sytuacja"

Siatkarze ZAKSY nie zostawiają suchej nitki na sędziach. "Fatalna sytuacja"
fot. Polsat Sport
Siatkarze ZAKSY nie zostawiają suchej nitki na sędziach. "Fatalna sytuacja"

Mecz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Halkbank Ankara przejdzie do historii polskiej siatkówki. Niestety - nie z uwagi na fantastyczny poziom sportowy, lecz niewyobrażalne wręcz kontrowersje sędziowskie. - Najdziwniejszy mecz w mojej karierze - podsumował Marcin Janusz.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle trafiła na Halkbank Ankara w barażu o ćwierćfinał Ligi Mistrzów siatkarzy. Pierwsze spotkanie odbyło się w Polsce i dostarczyło ogromnych emocji. Gospodarze zwyciężyli 3:2 i mają minimalną zaliczkę przed rewanżem w Turcji.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zaliczka przed rewanżem. Polski klub bliżej półfinału Pucharu CEV

 

- Spotkanie nie należało do łatwych, ale zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że mierzyliśmy się z bardzo doświadczonym przeciwnikiem. Klub z Ankary pełen jest gwiazd, natomiast czasem ma przez to problemy ze zgraniem - ocenił Bartosz Bednorz.

 

W czwartym secie doszło do pierwszej poważnej kontrowersji. Po asie serwisowym Łukasza Kaczmarka (12:10) sędzia zwlekał z decyzją, co rozwścieczyło atakującego. Siatkarz otrzymał czerwoną kartkę, z którą absolutnie nie mógł się pogodzić.

 

- Jest emocjonalnym chłopakiem. Chciał dobrze dla nas, ale takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Na szczęście Olek (Aleksander Śliwka - przyp. red.) ma na niego dobry wpływ, znają się od lat, są przyjaciółmi, dzięki czemu potrafił go uspokoić - relacjonował Bednorz.

 

- Nie wiem, co mu powiedział Olek (Aleksander Śliwka - przyp. red.). Chyba zbyt głośno się wtedy kłóciłem - dodał Marcin Janusz.

 

Na tym jednak sędziowskie perypetie się nie skończyły. W tie-breaku arbitrzy nie potrafili... ustalić aktualnego wyniku spotkania. Spowodowana tym faktem przerwa trwała dokładnie 17 minut i 7 sekund.

 

- Fatalna sytuacja. Nie wiem, jak sędziowie mogli do tego dopuścić. Trudno mi to opisać, nie wiem, czy coś takiego zdarzyło się wcześniej - podkreślił przyjmujący.


- Najdziwniejszy mecz w mojej karierze. Nie chodzi o sam tie-break, ale o wszystko, co działo się w tym spotkaniu. Najważniejsze, że zachowaliśmy koncentrację i wygraliśmy - zakończył rozgrywający.

 

Rewanż odbędzie się 7 lutego (w środę) w Ankarze.

 

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie