Afera w teamie Formuły 1. Trwa dochodzenie
W teamie Formuły 1 Red Bull Racing toczy się wewnętrze dochodzenie w sprawie nieodpowiedniego zachowania szefa zespołu Christiana Hornera wobec jednego z członków ekipy - ujawnił holenderski dziennik "De Telegraaf". Nie podano o kogo chodzi i co jest faktycznie powodem postępowania.
O sprawie poinformowano dyrektora działu sportu koncernu produkującego napoje energetyczne Olivera Mintzlaffa, który w trybie pilnym zlecił przeprowadzenie niezależnego dochodzenia w tej sprawie, która poważnie skomplikowała przygotowania do prezentacji nowego bolidu na sezon 2024, która ma się odbyć 15 lutego.
Red Bull Racing to mistrz świata F1 zarówno wśród kierowców - Holender Max Verstappen, jak i konstruktorów. Horner pracuje w teamie od 2005 roku, w tym czasie zdobył z zespołem siedem tytułów mistrzowskich dla kierowców i sześć mistrzostw konstruktorów.
ZOBACZ TAKŻE: Robert Kubica testuje Ferrari!
Horner kategorycznie zaprzeczył postawionym zarzutom. 50-letni szef Red Bulla przyznał, że nie wie, o co chodzi w sprawie.
"Po otrzymaniu informacji o zarzutach firma wszczęła niezależne dochodzenie" - napisał Red Bull w oficjalnym komunikacie. Podkreślono w nim, że obecnie nie wiadomo, czy oskarżenia są prawdziwe, jak poważne są zarzuty i jakie mogą mieć konsekwencje.
Tegoroczny sezon będzie jubileuszowy dla Red Bulla. Team będzie bowiem obchodził dwudziestolecie istnienia.
Sezon Formuły 1 rozpocznie się 2 marca wyścigiem o Grand Prix Bahrajnu.
Przejdź na Polsatsport.pl