Była najlepsza na świecie. Znana tenisistka w końcu zdradziła, dlaczego nagle zakończyła karierę
Jej odejście z tenisowego świata było owiane tajemnicą. Po wielu latach Dinara Safina zdradziła w końcu, czym była spowodowana jej decyzja.
Rosjanka zakończyła karierę w 2014 roku z powodu długotrwałej kontuzji. W trakcie przygody z tenisowej trzykrotnie była w finale indywidualnych turniejów wielkoszlemowych, lecz za każdym razem musiała uznać wyższość rywalki. Udało jej się triumfować w deblu - w 2007 roku razem z Nathalie Dechy sięgnęły po US Open.
Zobacz także: Są pewni: Świątek ustąpi miejsca Sabalence. Padają konkretne argumenty
W kwietniu 2009 roku Safina została światową liderką rankingu WTA. Mało kto się spodziewał, że pięć lat później rozegra swój ostatni mecz w karierze. Po turnieju w Madrycie zrezygnowała z tenisa, mając 28 lat.
Po dziesięciu latach w końcu zabrała głos i zdradziła prawdziwe powody takiej decyzji. Okazuje się, że przyczyną były stany lękowe oraz zaburzenia odżywiania.
- Ciągle miałam nadwagę i nie mogłam jej zrzucić, mimo że tak bardzo z tym walczyłam. Próbowałam różnych diet i nic nie działało, a granie z dodatkowymi 30 kilogramami nie było łatwe. To był jeden z głównych powodów, dla których nigdy nie próbowałam wrócić, a to były dla mnie trudne chwile, ponieważ fizycznie nie byłam taka, jaka chciałam być, a ludzie mówili, że przytyłam i tak dalej - stwierdziła.
I kontynuowała.
- To żadna tajemnica. Nie chcę jednak, by ludzie myśleli, że płaczę z tego powodu. Chcę, by rozumieli, że może się to przytrafić każdemu. Każdy ma swoje problemy, lęki i to jest normalne, kiedy się z nimi mierzysz, to czujesz, że jesteś sam na świecie i nikt inny tego nie rozumie. Wiele osób przeszło przez to samo. Na końcu zawsze jest światło i ważne, by pamiętać, że nie jesteś sam - dodała.
Aktualnie 37-latka dodała, że zdołała uporać się ze swoimi problemami i prowadzi szczęśliwe życie.
Była najlepsza na świecie. Znana tenisistka w końcu zdradziła, dlaczego nagle zakończyła karierę
Przejdź na Polsatsport.pl