Ależ go uwielbiają! Ponad 100 osób pokonało tysiące kilometrów dla słynnego siatkarza
Kapitan siatkarskiej reprezentacji Japonii Yuki Ishikawa jest w swojej ojczyźnie niezwykle popularną postacią, a świadczy o tym nie tylko ogromna liczba obserwujących jego profil na Instagramie. Klub Ishikawy, Allianz Mediolan, w swoich mediach społecznościowych pochwalił się, że specjalnie dla 28-letniego przyjmującego do Włoch przyjechała ponad stuosobowa wycieczka jego rodaków.
Siatkówka nie jest może w Kraju Kwitnącej Wiśni tak popularna, jak piłka nożna czy baseball, ale gwiazdy dyscypliny, a zwłaszcza czołowe postaci narodowej reprezentacji, mają rzesze oddanych fanów. Ishikawę, Rana Takahashiego oraz Yujiego Nishidę na Instagramie obserwuje ponad milion obsób, kilkukrotnie więcej niż najpopularniejsze gwiazdy kadry Polski - Wilfredo Leona, Bartosza Kurkę czy Tomasza Fornala.
ZOBACZ TAKŻE: Oficjalnie: Wielka gwiazda siatkówki z nowym kontraktem. Aż na trzy lata
Takahashi i Nishida są popularni również na Youtube - kanał pierwszego z nich ma 280 tysięcy subskrybentów, kanał drugiego ponad 420 tysięcy.
Popularność japońskich gwiazd siatkówki podbiły ubiegłoroczne sukcesy reprezentacji. Prowadzony przez Philippe'a Blaina zespół przebojem wdarł się do światowej czołówki i po raz pierwszy w historii stanęła na podium Ligi Narodów - w turnieju finałowym w Gdańsku zajęła trzecie miejsce. Wygrała też mistrzostwa Azji, a najlepszym zawodnikiem turnieju wybrany został Ishikawa.
Japońscy kibice uwielbiają swojego walecznego kapitana, a imponująca liczba obserwujących jego instagramowy profil nie jest na to jedynym dowodem. Kolejny w ostatnich dniach pokazał klub Ishikawy, Allianz Mediolan.
"Prosto z Japonii. Ponad stu japońskich obywateli przybyło do Włoch na zorganizowaną wycieczkę, by zobaczyć swojego kapitana, Yukiego Ishikawę" - napisano na profilu klubu Serie A na Instagramie przy zdjęciu, na którym widać wspomnianą grupę japońskich fanów (w przeważającej większości fanek) pozujących na siatkarskim boisku razem ze swoim idolem oraz z innymi graczami Allianzu, m.in. z Matejem Kazijskim, Agustinem Loserem i Ferre Reggersem.
Aby spotkać się ze Ishikawą, uczestnicy wycieczki pokonali ponad dziewięć tysięcy kilometrów. Ale dla takiego zdjęcia bez wątpienia było warto.
Przejdź na Polsatsport.pl