Znana tenisistka przeszła operację. Wykryto u niej zmiany nowotworowe
Kiedy pod koniec stycznia Ajla Tomljanović zdecydowała się wziąć udział w turnieju WTA w tajwańskim Hua Hin, mało kto podejrzewał, że chwilę później tenisistka znajdzie się na stole operacyjnym. Australijka z powodu zmian nowotworowych wykrytych w jej organizmie musiała przejść operację i zawiesić tenisową karierę.
Ostatnie miesiące nie układają się po myśli Ajli Tomljanović. Australijka nie zachwyca formą i mimo niezłego występu na kortach w Melbourne, z australijskim szlemem pożegnała się już w drugiej rundzie zmagań. Poprawa nie nadeszła również wraz z kolejnym startem w Hua Hin. Forma sportowa jest jednak aktualnie najmniejszym zmartwieniem Tomljanović, która w ostatnich dniach musiała poddać się operacji.
ZOBACZ TAKŻE: Ignorancja czy głupota? Rosyjska tenisistka nie przejmuje się uwagami Igi Świątek
29 stycznia Australijka rozegrała swój ostatni mecz w tajwańskim Hua Hin. Krótko po tym trafiła do szpitala. Jak się później okazało, lekarze wykryli w organizmie 30-latki włókniaki macicy. Kierując się nomenklaturą medyczną, są to małe i łagodne zmiany nowotworowe. W teorii nie zagrażają one życiu pacjentek. Zwykle pojawiają się u kobiety w wieku rozrodczym i nie są związane z rakiem macicy. Praktycznie nigdy się w niego nie rozwijają. Mimo to Tomljanović podjęła decyzją o operacji.
"Witam wszystkich, niestety nie będę mogła rywalizować w turniejach tenisowych przez kilka najbliższych tygodni... Nie mogłam doczekać się kolejnych startów w imprezach na kortach twardych. Niestety musiałam usunąć kilka włókniaków macicy i będę oglądać zmagania podczas regeneracji w domu. Wrócę niedługo" - poinformowała kibiców Australijka.
Przerwa z pewnością wpłynie na miejsce rankingowe Tomljanović, która jeszcze w 2023 zajmowała 32. miejsce w rankingu WTA. Aktualnie 30-latka plasuje się na 221. lokacie. To jednak mało istotne w kontekście zdrowia zawodniczki.
Przejdź na Polsatsport.pl