6:0 w meczu PKO BP Ekstraklasy! Czerwona kartka w... 15. sekundzie

Piłka nożna

Cracovia rozbiła Radomiaka Radom w sobotnim meczu PKO BP Ekstraklasy. Gospodarze wygrali 6:0. Ekipa z Radomia od 15. sekundy musiała radzić sobie w osłabieniu po czerwonej kartce dla Leonardo Rochy. Pod koniec z boiska wyleciał jeszcze jeden zawodnik Radomiaka - Michał Kaput.

6:0 w meczu PKO BP Ekstraklasy! Czerwona kartka w... 15. sekundzie
fot. PAP
Cracovia rozbiła Radomiaka Radom.

Trudno było sobie wyobrazić taki początek meczu. Już po kilkunastu sekundach Leonardo Rocha niebezpiecznie sfaulował debiutującego w Cracovii Patryka Sokołowskiego i arbiter pokazał napastnikowi Radomiaka czerwoną kartkę. Gospodarze szybko wykorzystali liczebną przewagę. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Paweł Jaroszyński dopadł do piłki na 17. metrze i pięknym strzałem w górny róg pokonał Gabriela Kobylaka.

 

ZOBACZ TAKŻE: Magiczna bariera coraz bliżej. W tym roku Lewandowskiemu będzie jednak trudno

 

Cracovia poszła za ciosem i w 18. minucie prowadziła już 2:0. Po szybkiej wymianie podań pomiędzy Karolem Knapem, Sokołowskim i Patrykiem Makuchem piłka dotarła do Benjamina Kallmana. Fin ograł Mike’a Cestora i strzałem w długi róg zdobył 6. bramkę w tych rozgrywkach i wyrównał swoje osiągnięcie z poprzedniego sezonu.

 

W następnej akcji Radomiak był bliski skutecznej odpowiedzi. Lisandro Semedo posłał piłkę do siatki, ale zrobił to będąc na minimalnym spalonym. W 30. minucie Semedo znowu był bliski zdobycia kontaktowej bramki, ale jego strzał zablokował Larsen Skovgaard.

 

Za to Cracovia była bezlitosna. Podanie spod końcowej linii Otara Kakabadze niefortunnie próbował zblokować Dawid Abramowicz i skierował piłkę do własnej bramki.

 

Po przerwie mecz miał bardziej wyrównany przebieg, Radomiak odważniej atakował, ale to Cracovia zdobywała kolejne bramki. Najpierw Makuch wykorzystał podanie Jaroszyńskiego, a potem Jani Atanasov, tuż po wejściu na boisku, strzelił przy słupku po podaniu od Kallmana.

 

Goście kończyli mecz w dziewięciu, gdyż w końcówce Michał Kaput kopnął Atanasova. Arbiter pokazał mu czerwoną kartkę, po obejrzeniu zdarzenia na monitorze. A festiwal strzelecki "Pasów" w doliczonym czasie gry zakończył ten, który zaczął, czyli Jaroszyński.

 

Cracovia wygrała piąty kolejny mecz z Radomiakiem. W żadnym z nich nie straciła gola, a strzeliła aż 13.

Skrót meczu Cracovia - Radomiak 6:0

 

Cracovia - Radomia Radom 6:0 (3:0)

Bramki: Paweł Jaroszyński 8, 90+1, Benjamin Kallman, 18 Dawid Abramowicz 32 (gol samobójczy), Patryk Makuch 62, Jani Atanasov 65

Cracovia: Sebastian Madejski - Virgil Ghita (46. Eneo Bitri), Arttu Hoskonen, Larsen Skovgaard - Otar Kakabadze (70. Mateusz Bochank), Patryk Sokołowski (64. Jani Atanasov), Karol Knap (63. Takuto Oshima), Paweł Jaroszyński – Michał Rakoczy, Benjamin Kallman (84. Fabian Bzdyl), Patryk Makuch.

 

Radomiak Radom: Gabriel Kobylak - Jan Grzesik, Mike Cestor (66. Luka Vuskovuc), Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz – Vagner Dias (46. Krystian Okoniewski), Christos Donis (66. Michał Kaput), Luizao (66. Luis Machado), Rafał Wolski, Lisandro Semedo (81. Leandro) - Leonardo Rocha.

 

Żółte kartki: Virgil Ghita, Larsen Skovgaard, Jani Atanasov - Christos Donis, Luizao.

Czerwone kartki: Leonardo Rocha 1, Michał Kaput 87

 

Sędzia: Karol Arys (Szczecin).
Widzów: 8450. 

 

BS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie