Demolka w hicie La Liga! Girona bez szans w starciu z Realem
Miał być hit, a wyszedł... . No właśnie, w sobotnim meczu 24. kolejki hiszpańskiej La Liga pomiędzy liderem Realem Madryt a wiceliderem Gironą zdecydowanie lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali aż 4:0 i tym samym umocnili się na pierwszej lokacie w tabeli, powiększając przewagę do pięciu punktów.
Na stadionie Santiago Bernabeu wyróżniło się dwóch piłkarzy: Vinicius Junior, który otworzył wynik wspaniałym strzałem z dystansu już w szóstej minucie, a potem wypracował pozostałe bramki (zanotowano mu jednak tylko dwie asysty), oraz Jude Bellingham, zdobywca dwóch bramek i lider klasyfikacji ligowych strzelców z 16 golami.
Po swoim drugim trafieniu w 54. minucie 20-letni Anglik doznał urazu kostki i poprosił o zmianę.
ZOBACZ TAKŻE: Bayern Monachium upokorzony w hicie Bundesligi!
W 61. minucie akcja dwóch Brazylijczyków zakończyła się bramką na 4:0 - podawał Vinicius Junior, a do siatki trafił Rodrygo. Zwycięstwo byłoby efektowniejsze, gdyby w 90. minucie Joselu wykorzystał rzut karny.
"Idealny dzień Realu" - skomentował tuż po końcowym gwizdku dziennik "AS".
Girona poniosła dopiero drugą porażkę w sezonie i drugą z... Realem. Mały kataloński klub przez długi czas był sensacyjnym liderem, ale po sobotniej klęsce trudno będzie mu nawiązać walkę z "Królewskimi", którzy chcą odzyskać hiszpańską koronę, utraconą w poprzednim sezonie na rzecz Barcelony.
W tabeli Real wyprzedza Gironę o pięć punktów oraz o 11 Barcelonę Roberta Lewandowskiego, która swój mecz 24. kolejki rozegra w niedzielny wieczór u siebie z Granadą.
Real Madryt - Girona 4:0 (2:0)
Bramki: Vinicius Jr 6, Bellingham 35, 54, Rodrygo 61
Skrót meczu Real Madryt - Girona w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl