Hajto wprost o Lewandowskim. "Jest wybitny, ale to nie znaczy, że nie może usiąść na ławce"
W pierwszym wydaniu magazynu "Cafe Futbol" po zimowej przerwie, eksperci w studiu Polsatu Sport dyskutowali o reprezentacji Polski, którą w marcu czeka walka o awans na Euro 2024 w meczach barażowych. Zdaniem Tomasza Hajty w drużynie selekcjonera Michała Probierza nikt nie powinien mieć miejsca w składzie za nazwisko i zasługi.
Uczestnik mistrzostw świata w 2002 roku mówił o tym na przykładzie największej gwiazdy Biało-Czerwonych, Roberta Lewandowskiego. - To niesamowity, wybitny piłkarz, który przez dwanaście lat grał na najwyższym światowym poziomie. Ale to nie znaczy, że nie może usiąść na ławce rezerwowych, kiedy jest słabszy. Jest w słabszej dyspozycji, wystawiam kogoś innego. Panowie, liczy się dobro narodowe - podkreślił.
ZOBACZ TAKŻE: Demolka w hicie La Liga! Girona bez szans w starciu z Realem
Wcześniej w czasie dyskusji Hajto posłużył się również przykładem Wojciecha Szczęsnego. W opinii byłego gracza m.in. Schalke Gelsenkirchen i Southampton, po wyjazdowej porażce Polaków z Mołdawią 2:3 z czerwcu ubiegłego roku, bramki naszej drużyny narodowej w kolejnym spotkaniu powinien bronić ktoś inny, kto miałby "wolną głowę i w danym momencie więcej szczęścia".
- Jeżeli Szczęsny gra słabo z Mołdawią, przy trzech bramkach popełnia karygodne błędy, to w następnym meczu wystawiam Bułkę, bo mamy takie możliwości. Jeżeli Robert jest w słabszej formie fizycznej i nie strzela goli, daję szansę komuś innemu - dodał potem.
- Dziś polskiej federacji i polskiemu kibicowi potrzebne jest to, żeby pojechać na Euro do Niemiec. Idę po to Euro po trupach, a nie klepiąc się po plecach z Lewandowskim, bo ja jestem fajny trener. Jeżeli w dzisiejszych czasach chcesz osiągnąć w piłce sukces, podejmujesz czasami mega brutalne decyzje, albo po prostu w tej piłce cię nie ma. Co z tego, że masz dobrą relację z piłkarzem, jak za chwilę nie masz pracy jako selekcjoner. Sorry, tak wygląda piłka - uzasadnił swoje podejście ekspert "Cafe Futbol".
Przejdź na Polsatsport.pl