Lekarze nie wiedzą, co się stało. Koszmar supertalentu z przeszłością w Polsce
Stefan Dodić, były zawodnik Industrii Kielce, może już nigdy nie wrócić do sportu! Serbski supertalent zapadł na koszmarną dolegliwość, której klubowi lekarze nie potrafili zdiagnozować.
Jeden z najzdolniejszych młodych szczypiornistów na świecie w 2023 roku trafił do Vojvodiny Nowy Sad, gdzie miał odbudować się po trapiących go w ostatnim czasie kontuzjach. Powrót do Serbii nie był jednak dla niego udany. Zawodnik najpierw skarżył się na ból kolana, a ostatnio doznał dużo poważniejszego uszczerbku na zdrowiu.
ZOBACZ TAKŻE: Mistrzowie Europy oszukani? Najpiękniejszy gol w historii nie powinien być uznany!
- Dodić wstał dziś rano i okazało się, że w ciągu nocy stracił 30 procent mięśni! Nikt nie wie, dlaczego to się stało. Jestem zszokowany, zdenerwowany i bardzo smutny, bo to dzieciak, który miał w najbliższych latach prowadzić do sukcesów zarówno Vojvodinę, jak i naszą drużynę narodową. Nie mogłem uwierzyć w to, co słyszę, gdy trener przygotowania fizycznego przekazał mi tę wiadomość. Nie wiem, co będzie z jego karierą i ogólnie z jego zdrowiem - powiedział portalowi mondo.rs Boris Rojević, trener Vojvodiny.
Władze klubu zapewniły, że zorganizują 20-latkowi konsultacje u najlepszych lekarzy w Europie, by dowiedzieć się, co dolega szczypiorniście i czy jest szansa na jego powrót do sportu.
Stefan Dodić uchodził za jeden z największych talentów światowego szczypiorniaka. W 2022 roku zdobył z reprezentacją Serbii brązowy medal Mistrzostw Europy do lat 20, a sam został wybrany MVP turnieju. W 2022 roku trafił do Industrii, ale z kieleckiej ekipy został natychmiast wypożyczony do RK Zagrzeb, a następnie RK Celje.
Przejdź na Polsatsport.pl