Tajemniczy wątek ws. śmierci rekordzisty świata. Zatrzymano trzy osoby
W zeszłą niedzielę późnym wieczorem z Kenii napłynęły bardzo smutne wieści. W wypadku samochodowym zginął Kelvin Kiptum. Aktualny rekordzista świata w maratonie miał 24 lata. Teraz w sprawie śmierci biegacza pojawił się nowy, zaskakujący wątek. Policja zatrzymała trzy osoby, które mogą mieć związek ze sprawą.
Głos na ten temat postanowił zabrać ojciec Kiptuma, Samson Cheruiyot. Mężczyzna udzielił wywiadu Citizen TV, w którym opowiedział o zajściu, do którego doszło kilka dni przed feralnym wypadkiem.
ZOBACZ TAKŻE: Dramatyczne wieści. 17-letnia tenisistka zmarła niedługo po meczu
- Kilka dni temu do domu syna przybyło kilka osób, które poszukiwały Kelvina, ale nie chciały się przedstawić. Poprosiłem o dokumenty tożsamości, ale wtedy zdecydowali się odejść - mówił Cheruiyot.
Ten wątek zainteresował kenijskie służby. Jak się okazuje, policja aresztowała trzech mężczyzn, którzy kilka dni przed śmiercią Kiptuma mieli go szukać. Zatrzymani zostali przewiezieni do Iten, gdzie ich przesłuchano. Na razie nie wiadomo, jakie były ich motywacje i czy ich "poszukiwania" miały związek ze śmiercią biegacza.
Przypomnijmy, że Kiptum zginął w wypadku samochodowym w Kaptaget w południowo-zachodniej Kenii. Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę ok. 23. Prowadzący auto 24-latek miał stracić panowanie nad pojazdem, zjechać z trasy, a następnie z impetem uderzyć w drzewo. Kiptum zginął na miejscu wraz ze swoim trenerem Garvaisem Hakizimaną. Samochodem podróżowała jeszcze kobita, która w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Kenijski biegacz uchodził za jednego z najlepszych maratończyków na świecie. W październiku zeszłego roku w Chicago pobił rekord świata na tym dystansie. Kiptum przebiegł 42 km i 195 metrów w czasie dwóch godzin i 35 sekund. Tym samym poprawił o 34 sekundy poprzedni rekord świata, który należał do jego rodaka Eliuga Kipchoge.
W tym roku Kiptum przygotowywał się do igrzysk olimpijskich w Paryżu, podczas których z pewnością byłby jednym z faworytów do złota. Zdaniem ekspertów Kenijczyk był w stanie przebiec maraton w czasie krótszym niż dwie godziny. Sam zawodnik wielokrotnie podkreślał, że jest na to gotowy.
Przejdź na Polsatsport.pl