Piłkarz zginął w drodze na trening. Miał 28 lat. "Zostaniesz z nami na zawsze"
Tragiczne wieści napłynęły z Meksyku. W drodze na trening FC Juarez zginął napastnik tej drużyny, Diego Chavez. Piłkarz miał 28 lat.
Diego Chavez dołączył do FC Juarez w lutym 2023 roku. Był ważnym zawodnikiem swojego klubu - rozegrał łącznie 46 meczów. Strzelił trzy gole i był szanowany przez kibiców.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje legendarny polski pięściarz. Walczył na igrzyskach
W środę rano meksykańskiego czasu piłkarz nie dotarł na trening drużyny. Jak się okazało - zginął w wypadku samochodowym. Jego pojazd wbił się w metalowy słup. Policja ustaliła, że 28-latek poruszał się z nadmierną szybkością. Szczegóły tragedii nie są jednak jeszcze znane.
O śmierci Chaveza poinformował jego klub w mediach społecznościowych. "Zostaniesz z nami na zawsze" - napisano w komunikacie.
Przed stadionem FC Juarez kibice składają kwiaty i znicze.
Przejdź na Polsatsport.pl