Koniec sezonu dla nadziei polskich skoków. Powróciła kontuzja z przeszłości
Nie tak miała wyglądać druga część sezonu dla nadziei polskich skoków narciarskich kobiet, Wiktorii Przybyły. Młoda zawodniczka doznała kontuzji kolana i będzie musiała przejść operację.
Jak się okazało, uraz młodej zawodniczki powrócił podczas serii próbnej konkursu mikstów w mistrzostwach świata juniorów w Planicy. Prawdopodobnie stało się to podczas lądowania.
ZOBACZ TAKŻE: Ogromna afera w kadrze skoczków! Napisali list. To może być poważny konflikt
- Podczas tamtego skoku coś się stało z moim kolanem. Wylądowałam normalnie, telemarkiem, ale pojawił się ogromny ból i nie byłam w stanie zejść ze skoczni o własnych siłach - powiedziała zawodniczka portalowi skijumping.pl.
Już nie pierwszy raz Przybyła ma problem z kolanem. Już w przeszłości uszkodziła więzadło krzyżowe i łąkotkę. Niestety czeka ją operacja oraz rehabilitacja. Przerwa w treningach wyniesie około trzech miesięcy, a to oznacza dla niej koniec sezonu.
- Łąkotka przemieściła się w taki sposób, że blokuje mi kolano, natomiast więzadła są w porządku. Czeka mnie zabieg, po którym przez trzy miesiące nie będę mogła skakać. Sprawa dotyczy prawej nogi. Tej samej, w której w przeszłości miałam uszkodzone więzadło krzyżowe przednie i łąkotkę - dodała Przybyła.
Przejdź na Polsatsport.pl