Pliskova przerwała milczenie. Wyjaśniła, dlaczego nie zagrała ze Świątek
Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA w Dausze po tym, jak Karolina Pliskova oddała jej mecz półfinałowy walkowerem. W mediach społecznościowych Czeszka wytłumaczyła, dlaczego nie zdecydowała się na grę przeciwko Polce.
Mecz Świątek - Pliskova miał odbyć się w piątkowe popołudnie. Ostatecznie jednak do tego nie doszło, bo Czeszka doznała kontuzji.
ZOBACZ TAKŻE: Tego nie było od wielu lat! Iga Świątek przed wielką szansą
"Karolina Pliskova wycofała się z półfinału QatarTotalEnergiesOpen z powodu kontuzji pleców. Iga Świątek awansuje do finału walkowerem i zagra ze zwyciężczynią meczu Jeleny Rybakiny z Anastasiją Pawluczenkową" - napisano na koncie WTA na portalu X.
Swoje wycofanie się z meczu skomentowała w mediach społecznościowych też sama zainteresowana, Karolina Pliskova.
"Niestety moje ciało nie mogło dzisiaj rywalizować w półfinałach. Harmonogram ostatnich dwóch tygodni był zbyt trudny, aby dojść do siebie po tych wszystkich trudnych meczach. Mam nadzieję, że wkrótce wrócę na kort. Dziękuję za wsparcie, które otrzymałam w ostatnich tygodniach" - napisała zawodniczka.
Luty był dla Pliskovej niezwykle intensywny. Mecz ze Świątek miał być jej dziewiątym spotkaniem na przestrzeni dziewięciu dni.
Przejdź na Polsatsport.pl