Przełom ws sprawie Josue! Jest decyzja holenderskiego sądu
Holenderski sąd podjął decyzję odnośnie do piłkarza Legii Warszawa, Josue Pesqueiry. Przypomnijmy, że Portugalczykowi zarzucano atak na jednego z ochroniarzy pracujących na stadionie AZ podczas październikowego meczu z "Wojskowymi". Kapitan Legii, wraz z Radovanem Pankovem, spędzili wówczas noc w areszcie.
5 października Legia grała na wyjeździe w drugiej kolejce Ligi Konferencji Europy z AZ. Gospodarze wygrali 1:0, ale więcej niż o samym meczu, mówiło i pisało się o wydarzeniach tuż po nim.
ZOBACZ TAKŻE: Niespodzianka! Śląsk Wrocław przegrał na własnym stadionie
Przed autokarem polskiego klubu doszło bowiem do ogromnej awantury. Uderzony został między innymi prezes Dariusz Mioduski. Josue i Pankov trafili natomiast do holenderskiego aresztu - zarzucono im atak na stewarda.
Podczas gdy reszta drużyny wracała do Warszawy, Portugalczyk i Serb pozostali w Holandii. Dzięki interwencji prawników obu piłkarzy udało się nazajutrz ściągnąć do kraju.
To nie oznaczało jednak końca tej historii. Josue i Pankov w dalszym ciągu byli podejrzani. Przełom nastąpił 16 lutego - w piątek po południu wynajęty przez Legię adwokat Christian Visser poinformował, że sąd oddalił powództwo w sprawie Portugalczyka.
O napaść nadal podejrzany jest natomiast Pankov. Rozprawa z jego udziałem miała odbyć się na początku roku, ale została przełożona na późniejszą datę.