Marek Papszun mógł poprowadzić angielski klub? Pojawił się jeden problem
Ciekawe wieści napłynęły z Anglii. Marek Papszun znalazł się w gronie kandydatów do objęcia Sunderlandu. Kilka godzin po opublikowaniu tych doniesień stało się jednak jasne, że polski szkoleniowiec nie poprowadzi "Czarnych Kotów". Klub zdecydował się na zatrudnienie innego trenera.
O zainteresowaniu Sunderlandu Papszunem napisał Fraser Gillan z portalu "TeamTalk". Przypomnijmy, że z klubem rozstał się Michael Beale. 43-latek poprowadził zespół w zaledwie 12 spotkaniach i po dziewięciu tygodniach pracy został zwolniony.
ZOBACZ TAKŻE: Piłkarz musiał odejść z klubu przez konto w aplikacji randkowej? Zaskakujące informacje
Rozpoczęły się poszukiwania jego następcy. Niespodziewanie na radarze klubu z Championship miał znaleźć się Papszun. Przypomnijmy, że szkoleniowiec, który w sezonie 2022/2023 sięgnął z Rakowem Częstochowa po mistrzostwo Polski, od ostatniego lata pozostaje bez pracy. Od tamtej pory był łączony z wieloma klubami z kraju i zza granicy, a nawet znalazł się w gronie najpoważniejszych kandydatów do poprowadzenia reprezentacji Polski. Ostatecznie Fernando Santosa zastąpił Michał Probierz.
Usługami Papszuna mają być zainteresowane kluby z Anglii i Arabii Saudyjskiej. Wśród nich, zdaniem "TeamTalk", miał być Sunderland. Ostatecznie władze aktualnie 10. drużyny Championship postawiły na innego trenera. Co najmniej do końca sezonu zespół poprowadzi Mike Dodds - dotychczasowy asystent.
Do miejsca premiowanego grą w fazie play-off Sunderland traci cztery punkty. W następnej kolejce "Czarne Koty" zmierzą się ze Swansea City.
Przejdź na Polsatsport.pl