Cudowny gol w ostatniej akcji meczu! Porto lepsze od Arsenalu!
Piłkarze FC Porto wygrali 1:0 z Arsenalem w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Choć grę prowadzili "Kanonierzy", to zawodnicy "Smoków" stworzyli sobie znacznie lepsze okazje do strzelenia gola i w ostatniej akcji spotkania ostatecznie trafili do siatki!
Gospodarze przystępowali do starcia z Arsenalem tuż po ligowym zwycięstwie 2:0 nad Estrelą, ale wcześniej ekipa z Estadio do Dragao zaliczyła dwie wpadki, przegrywając 2:3 z Aroucą i remisując bezbramkowo z Rio Ave. "Smoki" mają coraz mniejsze szanse na wywalczenie mistrzostwa Portugalii, gdyż ich strata do prowadzącej dwójki z Lizbony - Benfiki i Sportingu - wynosi już 7 punktów, a ponadto "Zielono-Biali" mają w zanadrzu jeszcze jeden zaległy mecz. "Kanonierzy" dołek formy mają już dawno za sobą, gdyż po fatalnym przełomie grudnia i stycznia, kiedy zaliczyli remis i trzy porażki z rzędu, drużyna wróciła na właściwe tory, wygrywając pięć kolejnych spotkań.
ZOBACZ TAKŻE: Zadecydował jeden gol. Inter w lepszym położeniu przed rewanżem z Atletico
Pierwszą groźną okazję stworzyli sobie gospodarze. W 21. minucie Francisco Conceicao zagrał spod linii końcowej - po nodze jednego z obrońców Arsenalu - do Galeno, ale potężny wolej Brazylijczyka zatrzymał się na lewym słupku, a po dobitce tego zawodnika futbolówka przeszła tuż obok bramki. Drogi do siatki nie znalazł również mocny strzał Nico Gonzaleza z około 25 metrów, po którym piłka przeszła nad poprzeczką.
Arsenal miał zdecydowaną przewagę, jeżeli chodzi o posiadanie piłki, ale niewiele z tego wynikało... Dość powiedzieć, że na pierwszą naprawdę dobrą szansę londyńczyków trzeba było czekać aż do 56. minuty. Po dośrodkowaniu Declana Rice'a z rzutu rożnego z prawej strony boiska do potężnego woleja złożył się Leandro Trossard, ale futbolówka po tym strzale przeszła nad bramką.
Niewykorzystana sytuacja mogła zemścić się na "Kanonierach" w 67. minucie. Pepe Aquino przedarł się prawym skrzydłem w pole karne i spod linii końcowej wycofał piłkę na szósty metr do Evanilsona, ale uderzenie brazylijskiego napastnika w ostatniej chwili zablokował Rice.
Mimo kilku - już mniej groźnych - okazji z obu stron, żadnej z drużyn długo nie udało się trafiać do siatki. Na jedynego gola spotkania trzeba było czekać aż do 90+4. minuty. Po podaniu od jednego z defensorów FC Porto piłka trafiła pod nogi Galeno, który zrehabilitował się za niewykorzystaną "setkę" z pierwszej połowy i kapitalnym, technicznym uderzeniem trafił z około 20 metrów przy prawym słupku!
Rewanż odbędzie się 12 marca w Londynie.
Liga Mistrzów - 1/8 finału
FC Porto - Arsenal FC 1:0 (0:0)
Bramka: Galeno 90+4
Porto: Costa – Joao Mario, Pepe, Otavio, Wendell (Eustaquio 90) – Varela, Nico (Jaime 81) – Conceicao (Borges 85), Pepe, Galeno – Evanilson (Toni Martinez 85)
Arsenal: Raya – White, Saliba, Gabriel, Kiwior – Rice, Havertz, Odegaard – Saka, Trossard (Jorginho 74), Martinelli
Żółte kartki: Conceicao, Nico (Porto) - Rice, Kiwior, Havertz (Arsenal)
Sędziował: Serdar Gozubuyuk (Holandia).
Przejdź na Polsatsport.pl